Zakupy

i

Autor: fot. Canva Pro

Drożyzna nie odpuszcza

Ceny w sklepach idą w górę. Najgorzej będzie w 2025 r.

Z miesiąca na miesiąc coraz więcej wydajemy na zakupy. W lipcu 2024 codzienne zakupy zdrożały średnio o 3,9 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Z analizy przedstawionej przez Portal Spożywczy wynika, że ceny w sklepach nadal będą rosły. W 2025 roku Polaków czekają duże podwyżki.

Ceny w sklepach będą rosły 

 Ceny w sklepach stale rosną. W lipcu codzienne zakupy były droższe  o prawie 4 proc. - tak wynika z raportu "Indeks cen w sklepach detalicznych", autorstwa UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Raport pokazuje też, że stale rośnie dynamika podwyżek. W czerwcu wzrost rok do roku  wyniósł 3,1 proc., w maju – 2,9 proc., a w kwietniu – 2,4 proc. Niestety eksperci nie mają dobrych wieści: 

- "Przewiduję, że w grudniu inflacja może wynieść nawet 5 proc.. Dlatego też ceny w sklepach dalej będą szły do góry. W 2025 roku możemy mieć do czynienia z dalszym wzrostem poziomu inflacji, tj. w przedziale 7-10 proc. Spowodowane to będzie m.in. wzrostem cen energii, gazu, paliw i usług, podniesieniem opłat dystrybucyjnych oraz zwiększeniem ciepła sieciowego" –  mówi dr hab. Sławomir Jankiewicz, prof. UWSB Merito.

Ceny rosną przez wyższy VAT

Według autorów analizy na drożyznę wpływają czynniki zewnętrzne takie jak wojna na Ukrainie czy konflikt na Bliskim Wschodzie. Z kolei w kraju na drożyznę pośrednio mogą wpłynąć też takie czynniki, jak brak restrukturyzacji dużych państwowych przedsiębiorstw i kłopoty z finansowaniem nadmiernego długu oraz wzrosty cen energii – dodaje dr hab. Sławomir Jankiewicz. Wpływ na podniesienie cen ma podwyższony VAT na żywność. Na wzrost cen wpływa też druga w tym roku podwyżka płacy minimalnej.

– "Wpływ odmrożenia stawek VAT na ceny w sklepach detalicznych został – jak się spodziewano – odsunięty w czasie. W początkowym okresie sieci sklepów w pewnej części istotnie wzięły część podatku na siebie, tym niemniej pełne przeniesienie kosztów odmrożenia VAT na klientów było tylko kwestią czasu i to się właśnie dzieje" – podkreśla dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.

Wojna cenowa nie chroni klientów

W lipcu  na 17 monitorowanych kategorii 11 wykazało jednocyfrowy wzrost rdr. (w czerwcu i w maju – po 12). Do tego ostatnio dwie grupy towarów zaliczyły dwucyfrowe podwyżki (w dwóch wcześniejszych miesiącach – 1). Kategorii produktowych ze wzrostem cen będzie przybywać.

Wpływ na ogólną sytuację rynkową będzie miała systematycznie rosnąca presja popytowa. W lipcu wynagrodzenia rdr. wzrosły o prawie 11%, co przy wciąż jednocyfrowej inflacji przełożyło się już na zwiększenie realnych możliwości zakupowych konsumentów. Sklepy również chcą na tym skorzystać. W dłuższym okresie ceny mogą być wyższe nawet o 6-7% rdr., w związku z ryzykiem wzrostu rachunków za nośniki energii i niebezpieczeństwem kolejnej podwyżki płacy minimalnej od stycznia 2025 roku –  twierdzi dr Tomasz Kopyściański.

QUIZ PRL. Tym handlowano w PRL. Pamiętacie, co przywożono z Niemiec, Węgier i Turcji?

Pytanie 1 z 15
Z handlu wymiennego w czasach PRL po pobycie na Węgrzech Polacy przywozili na sprzedaż…
QUIZ PRL. Tym handlowano w PRL. Pamiętacie, co przywożono z Niemiec, Węgier i Turcji?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze