„Nowelizacja ustawy o powszechnym obowiązku obrony, której projekt powstał w MON, przewiduje, że WOT będą piątym rodzajem sił zbrojnych – obok sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych. Ich dowódca będzie powoływany przez prezydenta z kontrasygnatą premiera i na co dzień będzie podlegał bezpośrednio szefowi MON. Utworzenie WOT to jeden z priorytetów obecnego kierownictwa resortu" – czytamy w komunikacie MON.
Sprawdź także: W Polsce będą działać Wojska Obrony Terytorialnej. Kosztować mają 3,5 mld zł
Jest już kandydat na stanowisko dowódcy Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej. Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, wyznaczył na nie we wrześniu dotychczasowego dowódcę Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca – płk. Wiesława Kukułkę.
50 tys. żołnierzy do 2019 roku
Jak podał PAP, MON zakłada, że w 2018 r. Wojska Obrony Terytorialnej mają liczyć ok. 35 tys. żołnierzy, a w 2019 r. nawet ponad 50 tys. Rząd oszacował, że do tego czasu koszty tworzenia i funkcjonowania WOT wyniosą 3,6 mld zł. Według planów MON powstać ma 17 brygad – dwie na Mazowszu i po jednej w pozostałych województwach. Jako pierwsze własnymi brygadami będą mogły pochwalić się woj.: podlaskie, lubelskie, podkarpackie, natomiast pierwsze bataliony powstaną w Białymstoku, Lublinie, Rzeszowie i Siedlcach.
Jak będzie wyglądać Terytorialna Służba Wojskowa?
„Żołnierze WOT to osoby zawodowo aktywne, dlatego terytorialna służba wojskowa ma być pełniona w czasie wolnym od pracy, w sposób możliwie nie kolidujący z dotychczasowym trybem życia (rodzinnego i zawodowego)" - wyjaśnia MON w komunikacie.
Terytorialna Służba Wojskowa (TSW) będzie pełniona w sposób stały, jako czynna służba wojskowa, w tym jako służba rotacyjna – to kiedy żołnierz będzie musiał stawić się na stanowisku służbowym w strukturach jednostki wojskowej ustala jej dowódca. Okres służby rotacyjnej nie może by krótszy niż jeden weekend w miesiącu.
Czytaj też: MON chce zwiększyć dodatki dla żołnierzy. Najwięcej zyska żandarmeria
Żołnierz WOT musi w pozostałym okresie pozostawać „w dyspozycji". To czas przeznaczony m.in. na pracę, samokształcenie lub inne formy doskonalenia zawodowego.
„Żołnierze powołani do służby po raz pierwszy będą kierowani na szkolenie podstawowe, trwające 16 dni, po którym złożą przysięgę wojskową. Przewiduje się, że będą mieli oni możliwość kontynuowania szkolenia, awansowania oraz otrzymywania odznaczeń" – tłumaczy MON.
Służba żołnierza WOT będzie trwała od 12 miesięcy do 6 lat (dwa pełne okresy szkoleniowe), z możliwością przedłużenia jej na kolejny okres.
Kto może dostać się do WOT?
W przeciwieństwie do innych sił zbrojnych, do WOT będą przyjmowane również osoby, z inną kategorią zdrowia niż „A".
„Ustawa przewiduje możliwość rekrutowania do niej także ochotników dysponujących specjalistyczną wiedzą, przydatną w tego rodzaju wojskach, np. informatyków, nawet jeśli mają oni inną niż najwyższa kategorię zdrowia" – informuje resort obrony.
Zobacz również: Nadużycia w polskiej zbrojeniówce. MON przedstawił „czarną listę” nazwisk
Na pierwszeństwo w kierowaniu do służby w WOT będą mogli liczyć członkowie organizacji proobronnych i absolwenci wojskowych klas mundurowych.
Żołnierze, pełniący terytorialną służbę wojskową będą objęci określonym rygorom w zakresie ograniczenia praw i swobód publicznych. Nie będą mogli być członkami partii politycznej ani związków zawodowych, oraz będą mieli ograniczone prawo wstępowania do stowarzyszeń.
Ile zarobi żołnierz wojsk obronnych?
„Świadczenia, takie jak uposażenie, ubezpieczenie i inne należności, przysługiwać będą za okres służby rotacyjnej. Jednocześnie projekt ustawy zakłada przyznanie żołnierzom WOT comiesięcznego dodatku do uposażenia zasadniczego" - podaje MON.
Dodatek ten, ma być wypłacany comiesięcznie „za gotowość bojową" oraz z tytułu konieczności podnoszenia sprawności i kwalifikacji zawodowych. Łącznie będzie to ponad 500 zł dla żołnierza i ponad 600 zł dla oficera.
Źródła: MON, PolskieRadio.pl, „Rzeczpospolita"