Jajka, skorupki

i

Autor: Piotr Gajek

Czesi nie chcą polskich jaj

2016-07-19 14:26

Brak właściwych oznaczeń jaj i dumping cenowy – takie zarzuty wobec polskich producentów jaj mają czeskie władze. Zdaniem przedstawicieli producentów drobiu takie uwagi można mieć jedynie do nielegalnych producentów.

W czerwcu 160 tys. jaj odesłano z Czech do Polski. Powód? Jaja nie miały odpowiednich oznaczeń. Wcześniej z innych powodów wstrzymano sprzedaż  aż 0,5 mln jaj pochodzących z naszego kraju.

Tymczasem przedstawiciele producentów drobiu i jaj w Polsce podkreślają, że ewentualne zarzuty mogą dotyczyć jedynie firm, które działają na rynku nielegalnie.

Zobacz: Gigantyczne podwyżki dla polityków

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w tej sprawie wystosowało ostry komunikat. - „Niestety, od 2012 roku Republika Czeska regularnie kwestionowała w mediach jakość i bezpieczeństwo polskiej żywności dostarczanej na swój rynek. W tym tygodniu minister rolnictwa Republiki Czeskiej Marian Jureczka, podczas konferencji prasowej kwestionował jakość jaj pochodzących z Polski oraz m.in. zarzucał Polsce stosowanie cen dumpingowych.

Polska żywność jest kontrolowana zgodnie ze standardami, a przypadki nieprawidłowości, które, choć nie powinny, zdarzają się w całej Unii Europejskiej, powinny być rzetelnie wyjaśniane przez właściwe służby.

Niedopuszczalne jest upowszechniane negatywnych opinii o produktach przed dokładnym zbadaniem każdego przypadku przez odpowiednie inspekcje polskie i czeskie oraz rzetelnym ustaleniu stanu faktycznego. Przekazanie informacji o zaobserwowanych nieprawidłowościach do opinii publicznej powinno nastąpić dopiero po dokładnym zbadaniu sprawy, wówczas, gdy możliwe jest przekazywanie faktów, a nie podejrzeń i niesprawdzonych informacji. Niestety, strona czeska bardzo często nie stosuje się do tej zasady.

Doniesienia, jakoby polskie jaja sprzedawane do Czech były niewłaściwej jakości, są bezzasadne. Uzasadniają to wyniki licznych kontroli Biura ds. Bezpieczeństwa Żywności i Weterynarii Komisji Europejskiej (FVO), nie wskazujące na jakiekolwiek uchybienia w zakresie utrzymania zwierząt, ich żywienia oraz leczenia. Przeprowadzona w Polsce w ubiegłym roku kontrola Inspektorów FVO oceniła pozytywnie działania polskiej Inspekcji Weterynaryjnej w nadzorze nad żywnością oraz obrotem i stosowaniem leków” - czytamy w komunikacie.

Zobacz: Nowy pomysł na biznes: plantacja paulowni

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podejmie stosowne działania w kierunku wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze