Mariusz Zielonka: "Plan redukcji deficytu przedstawiony przez rząd jest nierealny"
W kolejnym odcinku programu "Pieniądze to nie wszystko" zaproszeni do studia analitycy i ekonomiści komentują bieżące wydarzenia ekonomiczne z kraju i ze świata. Tym raz w studiu gościliśmy Mariusza Zielonkę, głównego ekonomistę Lewiatana, który odniósł się do konieczności nowelizacji budżetu.
Jak wyjaśniał splot kilku czynników zmusił rząd do takiego działania. "Wydatki związane z powodzią, duży deficyt i procedura nadmiernego deficytu oraz konieczność finansowanie służby zdrowia, która potrzebuje pilnie zastrzyku gotówki, to wszystko skłania rząd do noweli budżetu. Ta nowelizacja nie jest zaskoczeniem, czymś nadzwyczajnym" - wyjaśniał Zielonka.
Ekonomista zwrócił też uwagę, na to, że plan redukcji deficytu przedstawiony przez rząd jest nierealny. Jego zdaniem rząd ma tylko dwa wyjścia, albo dalsze zaciąganie długów, albo szukanie oszczędności w zaplanowanych wydatkach.
Zielonka odniósł się również do prób obniżenia składek zdrowotnych. "Patrząc na wyzwania budżetowe rząd Tuska nie będzie w stanie wprowadzić zryczałtowanej składki zdrowotnej" - stwierdził. Jak dodał "brakuje nam na poziomie rządu, konsolidacji zarządzania gospodarczego, każdy minister mówi co innego. Do tego jeszcze posłowie zgłaszają odrębne pomysły, ogólnie mamy mętlik informacyjny. To pierwszy rząd od wielu lat, który nie ma wicepremiera od spraw gospodarczych, a jednak w rządzie musi być taka osoba - stwierdził ekonomista Lewiatana.