- Koło Razem przedstawia projekt ustawy o darmowych posiłkach w szkołach dla wszystkich uczniów.
- Projekt zakłada ciepły posiłek dla każdego dziecka, niezależnie od sytuacji materialnej rodziców, wzorując się na rozwiązaniach z innych krajów europejskich.
- Marcelina Zawisza wyraża nadzieję na poparcie projektu przez KO, Polskę 2050, Lewicę i PiS, podkreślając, że niedożywienie wpływa negatywnie na wyniki w edukacji.
- W przeszłości Lewica złożyła podobny projekt, który jednak utknął w Sejmie.
Razem chce darmowych posiłków dla uczniów
Projekt ustawy, przygotowany przez koło Razem, ma na celu zagwarantowanie każdemu uczniowi w Polsce dostępu do ciepłego posiłku w szkole.
- To są rozwiązania, które znamy z różnych krajów, np. ze Szwecji, Finlandii czy Estonii. Podobne rozwiązania z różnymi ograniczeniami wiekowymi funkcjonują w wielu krajach europejskich – zauważa Marcelina Zawisza z koła Razem.
Obecnie, zgodnie z Prawem oświatowym, szkoły podstawowe mają obowiązek zapewnienia uczniom jednego gorącego posiłku, jednak korzystanie z niego jest odpłatne.
Zawisza: odpłatne obiady w szkole "stygmatyzują" dzieci
Zawisza zwraca uwagę, że obecny system, w którym posiłki są odpłatne, prowadzi do stygmatyzacji dzieci z uboższych rodzin. Dodatkowo, problem dotyka również dzieci z tzw. dobrych domów, którym rodzice nie zapewniają odpowiedniego żywienia.
- W takiej formie posiłki w szkołach odbierane są jako pomoc dla najbiedniejszych, co oznacza, że pojawia się problem stygmatyzacji dzieci z uboższych rodzin. Ale to nie jedyne dzieci, które na tym cierpią: rodzice, którzy nie poświęcają dzieciom wystarczająco uwagi, żeby przygotować im pełnowartościowy posiłek, często też nie wykupią im z wyprzedzeniem obiadów w szkole - podkreśla Zawisza.
Nauczyciele sygnalizują, że muszą interweniować w sytuacjach, gdy dzieci z zamożnych rodzin nie mają pieniędzy na posiłek lub nie przynoszą jedzenia z domu.
- Darmowe posiłki w szkołach, finansowane z budżetu państwa, to minimum, które Polska powinna zapewniać uczniom, ponieważ są badania, które mówią wprost, że niedożywienie wpływa bezpośrednio na to, jakie dziecko ma wyniki w edukacji – dodaje Zawisza.
Zawisza apeluje do wszystkich partii, oraz do premiera Tuska
Posłowie koła Razem zamierzają skierować pisma do wszystkich klubów i kół parlamentarnych z prośbą o poparcie projektu. Zawisza wyraża przekonanie, że inicjatywa jest niekontrowersyjna i zyska poparcie ponad podziałami politycznymi.
- Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której w całym Sejmie nie ma 15 posłów, którzy nie podpisaliby się pod tym projektem, biorąc pod uwagę, że mówimy tutaj o sytuacji niedożywienia dzieci. Jesteśmy 20. gospodarką świata, jak sam mówi zresztą premier Donald Tusk, i sytuacja niedożywionych dzieci w szkołach nie powinna mieć miejsca – mówi Zawisza.
Zawisza liczy na poparcie ze strony Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Lewicy oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Poprzedni podobny projekt Lewicy utknął w Sejmie
Warto przypomnieć, że we wrześniu 2022 roku posłowie Lewicy złożyli projekt nowelizacji Prawa oświatowego, który również zakładał zapewnienie darmowych posiłków dla wszystkich uczniów szkół podstawowych. Projekt ten jednak utknął w tzw. „sejmowej zamrażarce”.
Wówczas parlamentarzyści wyliczyli, że średni koszt jednego gorącego posiłku wynosi 8 zł, a koszt wprowadzenia zmian wyniósłby 6,6 mld zł.
