Późnym wieczorem 11 sierpnia nawałnice spowodowały gigantyczne straty w lasach. Największe spustoszenie dotknęło nadleśnictwa Rytel, Czersk, Runowo, Zamrzenica, Woziwoda, Szubin, Przymuszewo i Gołąbki. Szacowanie zniszczeń jeszcze się nie skończyło a już Lasy Państwowe mówią o 7 mln. metrów sześciennych strat.
Czytaj też: straty po nawałnicach
Co zrobić z taką ilością drewna. Branża drzewna nie ma wątpliwości, że można je wykorzystać. Co prawda drewno po nawałnicach (tzw. wiatrołomach) nie nadaje się do wszystkiego, ale z powodzeniem – po obróbce w tartakach- można go użyć w przemyśle papierniczym. Przyda się także przy produkcji płyt wiórowych.
Sprawdź też: 31 mln. zł. dla poszkodowanych w czasie burz
Eksperci z branży tłumaczą, że takie drewno nie sprawdzi się tam, gdzie jest wymagana odpowiednia wytrzymałość, czyli na przykład do celów konstrukcyjnych. A to dlatego, że naprężenia w drewnie, mikropęknięcia powstałe w trakcie wichury mogą się odbić na wytrzymałości.
źródło: parkiet.com