Nowe przepisy zostały zatwierdzone przez Parlament Europejski przy 474 głosach za, 163 przeciw i 14 wstrzymujących się. Przepis dotyczący podwójnej jakości zostanie wdrożony na szczeblu krajowym w ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, która jest implementacją unijnej dyrektywy 2005/29/WE.
Kraje należące do Unii Europejskiej mają 2 lata na zmianę przepisów. Od tej pory nieuzasadnione różnicowanie produktów ze względu na kraj przeznaczenia będzie stanowić nieuczciwą praktykę rynkową - podaje UOKiK.
ZOBACZ TEŻ: Chemia z Niemiec jest lepsza? Sprawdź, co sądzą Polacy
Kwestia podwójnej jakości od wielu lat budzi sporo emocji. To dlatego, że produkty określonych firm sprzedawane pod tą samą nazwą w różnych krajach zawierają różne składniki.
Zgodnie z przyjętymi przepisami firmy będą musiały albo ujednolicić skład produktów sprzedawanych w UE, albo zmienić nazwę produktów. Dzięki temu praktyka podwójnej jakości została wprost wskazana w dyrektywie, co ułatwi konsumentom oraz organizacjom konsumenckim dochodzenie roszczeń.
- Przyjęte w nowej dyrektywie rozwiązanie jest rozsądne, bo pozwala na zbalansowanie interesów zarówno konsumentów, jak i przedsiębiorców – wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Wysokie kary
UOKiK podaje, że jeśli przedsiębiorca będzie stwarzał błędne wrażenie, że produkty sprzedawane pod tą samą marką w różnych krajach członkowskich UE są identyczne, podczas gdy w rzeczywistości mają one różną jakość i skład, to podobnie jak w przypadku innych nieuczciwych praktyk rynkowych, będzie mógł interweniować prezes UOKiK. Urząd będzie analizował każdy przypadek w zależności od konkretnych okoliczności. Korzystając z narzędzi przewidzianych w ustawie o ochronie konkurencji i konsumentów będzie mógł np. nałożyć karę maksymalnie do 10 proc. obrotu.
Badania UOKiK
Kwestia podwójnej jakości zainteresowała Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który przebadał w laboratorium 101 produktów. Różnice były widoczne w 15 z nich. Stwierdzono np. przypadki oferowania różnej ilości produktu w opakowaniach tej samej wielkości, stosowanie różnych receptur, które powodowały inny smak i zapach produktu, albo różnice w czytelności etykiet. Mimo różnic, nie zawsze można było rozstrzygnąć, która wersja produktu, tj. "polska" czy "zachodnia", była lepsza z punktu widzenia konsumentów.
SPRAWDŹ TEŻ: QUIZ: Kultowe smaki PRL – Dania luksusowe. Pamiętasz je wszystkie?