Szpital, łóżko

i

Autor: Pixabay W elbląskim szpitalu zmarł 76-letni mężczyzna, pobity przez swojego sąsiada.

Ekspert: Nie można likwidować szpitali tymczasowych!

2020-11-24 15:32

Nawet jeśli szpitale tymczasowe stoją teraz puste, to nie można ich zbyt szybko likwidować w sytuacji powszechnego zagrożenia koronawirusem – powiedział PAP członek rady medycznej premiera dr Konstanty Szułdrzyński. W jego ocenie w przyszłości szpitale te mogą pełnić rolę pocovidowych.

Zdaniem eksperta powołanie szpitali tymczasowych było bardzo dobrą decyzją, bo rolą systemu szpitalnego jest nie tylko odpowiedź na pandemię, ale też konieczność leczenia pacjentów ze wszystkimi innymi chorobami. Zadaniem szpitali tymczasowych jest umożliwienie dotychczasowym placówkom leczenia schorzeń innych niż COVID-19. Dr Konstanty Szułdrzyński zwrócił uwagę, że przypadek Polski nie jest odosobniony, jeśli chodzi o służbę zdrowia w czasie epidemii

Budowa szpitala tymczasowego w Białymstoku

"Właściwie żaden system na świecie nie ma takich rezerw, by podołać tym dwóm zadaniom – nieść pomoc osobom z COVID-19 i tym z innymi schorzeniami – jednocześnie. Stąd idea szpitali tymczasowych" – ocenił. "My w Polsce mieliśmy inną koncepcję – szpitale tymczasowe będące de facto oddziałami internistycznymi, lub właściwiej pulmonologicznymi" – dodał ekspert, zwracając uwagę, że do naszych szpitali tymczasowych trafiają pacjenci covidowi, ale bez chorób, które wymagałyby leczenia na innych oddziałach specjalistycznych.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Więcej pieniędzy za zwolnienie lekarskie! Nowe zasady L4 już w Sejmie

Według Szułdrzyńskiego budowane przez kilka tygodni szpitale powinny być utrzymane, nawet jeśli w tym momencie stoją puste. W jego ocenie lepiej trzymać puste szpitale niż aby potem zabrakło miejsca dla jednego pacjenta. Zdaniem członka rady doradzającej premierowi szpitale tymczasowe mogą w przyszłości pełnić dodatkową,ważną rolę – szpitali pocovidowych. "Mogą to być miejsca przyjmujące pacjentów pocovidowych, osłabionych jeszcze chorobą, wymagających mało intensywnej terapii, podawania tlenu, płynów" – wymieniał ekspert, podkreślając, że szpitale tymczasowe będą potrzebne, aby odblokować rutynową pracę. Zapytany o to, co jest głównym problemem szpitali tymczasowych, odpowiedział, że brak personelu, ale też ograniczony zakres ich funkcji."Nie są to szpitale pełnoprofilowe. Nie ma w nich możliwości pełnej diagnostyki, prowadzenia konsultacji specjalistycznych. Te szpitale zawsze będą działały w oparciu o pozostałe szpitale' – powiedział.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze