Inflacja zjada podwyżki

Rząd Tuska daje ochłapy seniorom! Waloryzacja nie nadąża za kosztami życia seniorów

Marcowa waloryzacja emerytur o 5,5 proc. miała być odpowiedzią rządu na rosnące koszty życia. Tymczasem inflacja sięgająca 4,9 proc. niemal całkowicie pochłania tę podwyżkę. Podczas gdy wynagrodzenia rosną o 7,9 proc., seniorzy otrzymują minimalny wzrost świadczeń, który nie zapewnia realnej poprawy ich sytuacji materialnej.

Spis treści

  1. Obecna sytuacja emerytów
  2. Realne koszty życia seniorów
  3. Konkretne wyliczenia 
  4. Obietnice rządu vs rzeczywistość
  5. Jak wypadają emeryci na tle pracujących
  6. Czy system waloryzacji wymaga zmiany?

Obecna sytuacja emerytów

Rząd Donalda Tuska zatwierdził marcową waloryzację emerytur i rent na poziomie 5,5 proc. W teorii miał to być wskaźnik chroniący seniorów przed skutkami inflacji. Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują jednak, że inflacja wyniosła już 4,9 proc. w ujęciu rocznym, a prognozy ekonomistów wskazują na możliwy wzrost tego wskaźnika w kolejnych miesiącach.

Oznacza to, że realna podwyżka emerytur wynosi zaledwie 0,6 proc., co przy obecnych kosztach życia stanowi wartość niemal niezauważalną dla przeciętnego emeryta. Co więcej, obecna waloryzacja emerytur może okazać się niewystarczająca, jeśli inflacja będzie dalej rosnąć - a na to właśnie wskazują aktualne trendy gospodarcze.

Realne koszty życia seniorów

Oficjalny wskaźnik inflacji na poziomie 4,9 proc. nie odzwierciedla w pełni rzeczywistego wzrostu kosztów życia polskich emerytów. Najnowsze dane GUS z lutego 2025 r. pokazują, że ceny towarów wzrosły o 4,3 proc., ale usługi podrożały aż o 6,6 proc. rok do roku.

Seniorzy odczuwają inflację znacznie dotkliwiej, gdyż wydają proporcjonalnie więcej na kategorie, które zanotowały największe wzrosty cen. Koszty związane z mieszkaniem wzrosły o 8,5 proc., a opłaty za nośniki energii aż o 13,1 proc. - w tym gaz podrożał o 24,5 proc., a energia elektryczna o 19,6 proc.

Szczególnie istotne dla emerytów ceny żywności i napojów bezalkoholowych zwiększyły się o 6,2 proc., co znacząco przekracza oficjalny wskaźnik inflacji. Wśród podstawowych produktów spożywczych wzrosty są jeszcze bardziej odczuwalne: oleje i tłuszcze podrożały o 15,1 proc. (masło o 25 proc.), mleko, sery i jaja o 7,1 proc., a pieczywo o 6,4 proc.

Również usługi zdrowotne, kluczowe dla seniorów, odnotowały wzrost cen o 5,4 proc. W świetle tych danych waloryzacja emerytur o 5,5 proc. nie tylko nie zapewnia poprawy sytuacji materialnej emerytów, ale w wielu przypadkach nie jest w stanie zrekompensować faktycznych kosztów życia.

Konkretne wyliczenia 

Przełóżmy procenty na konkretne kwoty, które realnie wpływają na życie emerytów. Przy obecnej waloryzacji na poziomie 5,5 proc., minimalna emerytura wzrosła o około 102 zł, osiągając poziom 1981,72 zł brutto. Dla emeryta otrzymującego świadczenie w wysokości 3,5 tys. zł, podwyżka wynosi 192 zł, a dla pobierającego 5 tys. zł - 274 zł miesięcznie.

Te kwoty wydają się znaczące, jednak w konfrontacji z rzeczywistymi wzrostami cen podstawowych produktów i usług okazują się niewystarczające. Tylko sam wzrost kosztów mieszkaniowych pochłania znaczną część tej podwyżki. Przy średnim miesięcznym rachunku za energię elektryczną wynoszącym 250 zł, podwyżka o 19,6 proc. oznacza dodatkowe 49 zł miesięcznie. Analogicznie, rachunek za gaz wzrósł średnio o blisko 25 proc., co przy typowym rachunku rzędu 200 zł generuje dodatkowy koszt około 50 zł.

Dla emeryta pobierającego minimalną emeryturę, samo pokrycie wzrostu kosztów energii i gazu pochłania już prawie 100 zł z otrzymanej podwyżki, pozostawiając zaledwie kilka złotych na pokrycie wzrostu cen żywności, leków i innych niezbędnych wydatków. W rezultacie, mimo nominalnej podwyżki, realna siła nabywcza emerytury faktycznie maleje.

Obietnice rządu vs rzeczywistość

Rząd Donalda Tuska wielokrotnie podkreślał, że ochrona najsłabszych grup społecznych, w tym emerytów, stanowi jeden z priorytetów jego polityki społecznej. Tymczasem przyjęty mechanizm waloryzacji na poziomie 5,5 proc. ledwie przekracza oficjalny wskaźnik inflacji, a w wielu przypadkach nie pokrywa realnych wzrostów kosztów życia seniorów.

Jest to szczególnie uderzające w kontekście obietnic przedwyborczych, gdy przedstawiciele obecnej koalicji rządzącej krytykowali poprzednie władze za niedostateczne wsparcie dla emerytów. Mimo zmiany retoryki, mechanizm waloryzacyjny pozostał praktycznie niezmieniony, a realne wsparcie emerytów jest minimalne.

Warto przypomnieć, że obecny rząd nie zdecydował się na wprowadzenie dodatkowych mechanizmów osłonowych dla emerytów, jak choćby specjalny dodatek inflacyjny czy dofinansowanie do rosnących kosztów energii, które mogłyby złagodzić skutki drożyzny dla najstarszych obywateli. Tymczasem koszty utrzymania rosną nieprzerwanie, a prognozy ekonomistów wskazują na możliwy dalszy wzrost inflacji w nadchodzących miesiącach.

Super Biznes SE Google News

Jak wypadają emeryci na tle pracujących

Znaczący kontrast widać przy zestawieniu sytuacji emerytów z osobami aktywnymi zawodowo. Według najnowszych danych GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2025 r. wyniosło 8613,14 zł, co oznacza wzrost o 7,9 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.

Ta dysproporcja jest uderzająca - podczas gdy wynagrodzenia pracujących rosną o 7,9 proc., emeryci otrzymują podwyżki jedynie o 5,5 proc. Co więcej, siła nabywcza wynagrodzeń zwiększyła się w skali roku o 3,1 proc., co oznacza, że osoby aktywne zawodowo nie tylko otrzymują nominalnie wyższe podwyżki, ale również realnie odczuwają poprawę swojej sytuacji materialnej.

W okresie styczeń-luty 2025 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw ukształtowało się na poziomie 8573,77 zł i było o 8,7 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jego siła nabywcza wzrosła o 3,8 proc. W tym samym czasie emeryci, nawet przy pełnej waloryzacji, mogą liczyć na realny wzrost siły nabywczej swoich świadczeń o zaledwie 0,6 proc., a jak wykazała wcześniejsza analiza - w wielu przypadkach ich realna sytuacja materialna pogarsza się.

Ta rosnąca przepaść między emerytami a osobami aktywnymi zawodowo prowadzi do systematycznego pogłębiania się nierówności społecznych i ekonomicznej marginalizacji seniorów.

Czy system waloryzacji wymaga zmiany?

Obecna formuła waloryzacji emerytur wyraźnie nie spełnia swojej podstawowej funkcji - ochrony seniorów przed ekonomicznymi skutkami inflacji. Wskaźnik 5,5 proc., ledwie przekraczający oficjalną inflację na poziomie 4,9 proc., ignoruje fakt, że emeryci wydają proporcjonalnie więcej na te kategorie produktów i usług, które drożeją najbardziej - żywność, energię, leki i mieszkanie.

Rażącym problemem jest również oparcie mechanizmu waloryzacyjnego wyłącznie na ogólnym wskaźniku inflacji, bez uwzględnienia specyfiki koszyka zakupowego emerytów. W efekcie, mimo nominalnych podwyżek, realna wartość emerytur systematycznie spada, a wraz z nią - standard życia polskich seniorów.

System wymaga pilnych zmian, które uwzględniałyby rzeczywiste koszty życia emerytów. Możliwe rozwiązania to wprowadzenie specjalnego "wskaźnika inflacji emeryckiej", opartego o faktyczny koszyk zakupowy seniorów, lub dodatkowych mechanizmów osłonowych, rekompensujących wzrosty cen w kategoriach kluczowych dla osób starszych.

Bez takich zmian, waloryzacja pozostanie jedynie iluzją ochrony przed inflacją, a hasło "godnych emerytur" - pustym sloganem politycznym, niemającym pokrycia w ekonomicznej rzeczywistości polskich seniorów.

Pieniądze to nie wszystko Kazimierz Krupa
QUIZ PRL: Jak dobrze znasz życie emerytów w PRL?
Pytanie 1 z 20
Co w PRL oznaczało przejście na emeryturę dla wielu ludzi?
QUIZ PRL: Jak dobrze znasz życie emerytów w PRL?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze