Emerytura już po 56. roku życia. PSL robi prezent rolnikom przed wyborami

2015-06-22 16:25

Po przegranych wyborach prezydenckich projekt nowelizacji reformy emerytalnej, porzucony przez Bronisława Komorowskiego, podjęli ludowcy. PSL nieco go podrasował i zamierza przeforsować przed końcem kadencji. Główne założenia to: możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę po 40 lat odkładania składek do ZUS i KRUS. Rolnicy okres składkowy mogliby zacząć naliczać pracując na roli nawet od 16 roku życia – co pozwalałby im przejść na emeryturę już w wieku 56 lat!

Swój projekt ustawy PSL chce przedstawić w poniedziałek. O jego założeniach pisze też "Gazeta Wyborcza". - PSL - jak Komorowski - chce pozwolić Polakom odchodzić na emeryturę po 40 latach pracy. Liczyć się będą lata, za które opłacaliśmy składki: praca na etacie, umowie-zleceniu, prowadzenie własnej działalności gospodarczej, ale już nie umowa o dzieło. Nie będą też zaliczane lata studiów czy okres pobierania renty – czytamy.

Zobacz koniecznie: Jak zaoszczędzić na emeryturę? "Super Express" podpowiada

Partia Janusza Piechocińskiego chce, aby przyszli emeryci mogli też dorabiać na emeryturze, a nowe przepisy obowiązywały bezterminowo. PSL przychodzi też na ratunek tym, którzy po wcześniejszym zakończeniu pracy będą mieć głodowe świadczenia – jeśli wyjdzie im emerytura poniżej minimalnej, np. 600 czy 700 zł brutto, to do emerytury minimalnej (dziś 880 zł brutto) podrzucą się podatnicy. Ludowcy wierzą, że jak Polacy zobaczą jaka będzie ich czekała emerytura, to nie będą przedwcześnie kończyć pracy. - W naszym projekcie chcemy dać rodakom tylko możliwość wyboru – mówi "Wyborczej" poseł PSL Henryk Smolarz.

Nowy projekt PSL szczególnie korzystny będzie dla rolników. Nie dość, że umożliwi no emeryturę od 56 roku życia (czyli 11 lat wcześniej niż wg reformy "67"), to jeszcze pozwoli rolnikom jednocześnie pobierać świadczenia z KRUS-u i nadal pracować na roli.

Sprawdź również: Politycy wydali aż 37 mln zł na kilometrówki. Kto wyjeździł najwięcej za pieniądze podatników?

Nowa ustawa ma błyskawicznie przejść przez Sejm i Senat, żeby wejść w życie z początkiem 2016 r. Ludowcy szacują, że do 2020 r. jej koszt wyniesie ok. 9 mld zł. - Nie ma co ukrywać, że PSL przed wyborami chce zyskać głosy rolników. Jego pomysł nie jest tak szkodliwy jak propozycje PiS zakładające odwrócenie całej reformy, ale i tak przez dopłaty do minimalnych świadczeń bardzo kosztowny. Widać, że emerytury zdominują całą kampanię wyborczą – mówi "Wyborczej" Andrzej Arendarski, szef Krajowej Izby Gospodarczej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze