Zapowiedziany przez minister Jadwigę Emiliewicz program Energia plus miałby przy pomocy nowoczesnych technologii opierać się na modelu prosumenckim. Zakłada on produkcję energii na własne potrzeby. Jak mówi Emilewicz jeszcze w tym roku z programu powinni skorzystać zarówno gospodarstwa domowe, samorządy jak i małe przedsiębiorstwa. Problem jednak w tym, że kilka tygodniu odrzucono ustawę zmniejszająca koszty stawiania przydomowych instalacji.
Jak uważa minister Emilewicz przyjęta niedawno ustawa utrzymujące ceny prądu na poziomie tych z 2018 roku jest działaniem doraźnym i nadal nie wiadomo jak na całą sytuację spojrzy Unia Europejska. Program plus ma być długofalowym projektem pozwalającym zaoszczędzić duże pieniądze na energii. Zaproponowane rozwiązanie ma także pomóc Polsce w wdrażaniu nowego miksu energetycznego. Zakłada on, że do 2020 roku odnawialne źródła energii mają stanowić 15 proc. bilansu zużycia.
– Przygotujemy odpowiedni pakiet legislacyjny tak, aby te instalacje pojawiły się realnie jeszcze w tym roku, aby rzeczywiście przedsiębiorcy mogli czerpać korzyści z tego tytułu jeszcze w 2019 r. powiedziała Emilewicz na niedzielnej konwencji programowej Porozumienia.