Ważą się losy duże inwestycji. Analitycy są przeciw
Projekt inwestycji w rozbudowę Kompleksu Olefin w Płocku pojawił się w 2018 r. za prezesury Daniela Obajtka. To właśnie wtedy zarząd Orlenu zatwierdził program rozwoju petrochemii wraz z rozbudową kompleksu Olefin jako kluczowego przedsięwzięcia. Obecnie wiemy już, że inwestycja nie będzie kontynuować inwestycji petrochemicznej Olefiny III wg. dotychczasowego planu.
Jak przyznaje Fąfara w wywiadzie dla PAP Biznes "informację co dalej chcemy zrobić z inwestycją w instalację Olefiny III chcemy podać w ciągu kilku tygodni, do grudnia. Chcemy mieć w tej sprawie jasność przed publikacją naszej strategii, którą zakładamy do końca 2024 roku"- zapewnił.
Analitycy jednak na projekcie nie pozostawiają "suchej nitki". Łukasz Prokopiuk, analityk DM BOŚ w październikowej rekomendacji dla Orlenu,wskazuje że "poprzedni zarząd podejmował zbyt wiele politycznych, nieracjonalnych, nieodwracalnych, szkodliwych i zbyt dużych decyzji niszczących wartość spółki (na przykład projekt Olefiny, które nadal negatywnie odbiją się na kursie akcji), obok których inwestorzy nie mogą przejść obojętnie".
Prokopiuk w raporcie z 23 października wycenił akcje Orlenu na 85 zł/szt. Jak zaznaczył, to właśnie m.in. przez tego typu inwestycje walory koncernu są notowane z ok. 50-proc. dyskontem.
Kamil Kliszcz, analityk BM mBanku zwraca uwagę z kolei, na to że "projekt balansował na granicy opłacalności". Kliszcz BM mBanku uważa, że "opóźnienie realizacji, skokowy wzrost kosztów – kontynuacja tego projektu byłaby niszczeniem wartości grupy".
Według Fąfary prezesa Orlenu, "dzisiaj projekt szacujemy na kwotę pomiędzy 45 a 51 mld zł, co znacząco odbiega zarówno od deklarowanej na początku projektu kwoty 8,3 mld zł, jak i nawet deklarowanych w 2023 roku przez poprzedni zarząd 25 mld złotych. Mówiąc wprost oznacza on, że kontynuacja inwestycji w obecnym kształcie byłaby nierentowna i naraziłaby koncern na długotrwałe straty. A to oznacza w konsekwencji, że pokryliby je nasi klienci, czyli wszyscy Polacy. Nie wiem czemu poprzedni zarząd zdecydował się na taki ruch" - dodał.
Inwestycja Olefiny III trwa już 3 lata i pochłonęła jak dotąd ponad 12 mld zł. Olefiny III miały nie tylko zastąpić dotychczasowe moce, ale także zwiększyć udział grupy w europejskim rynku petrochemicznym z 5 proc. do 6,4 proc., przyczyniając się do wzmocnienia konkurencyjności i wzrostu EBITDA spółki o ok. 1 mld zł rocznie.
Koszt realizacji oszacowano na 13,5 mld zł. Miała to być największa inwestycja petrochemiczna w Europie w ciągu ostatnich 20 lat.
Polecany artykuł: