Zakład Ubezpieczeń Społecznych

i

Autor: Bartosz Krupa/East News Zakład Ubezpieczeń Społecznych

Gigantyczne nagrody dla członków Gabinetu prezesa ZUS. Będzie rekord?

2017-10-18 17:21

Na Twitterze pojawiła się interesująca informacja opublikowana przez profil Dane Publiczne: zamieszczono tabelkę przedstawiającą wysokość nagród dla członków Gabinetu Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wynika z niej, że pracownicy nie mają na co narzekać: wysokość ich dodatkowych wpływów systematycznie rośnie.

Internauci żartują, że wysokość nagród dla członków Gabinetu Prezes ZUS „idą na rekord". Pracownicy Gabinetu Gertrudy Uścińskiej, która jak wynika z zadań przypisanych prezesowi Zakładu, „sprawuje nadzór nad pionem zarządzania strategicznego", w którego skład wchodzi m.in. właśnie Gabinet Prezesa, systematycznie dostają coraz więcej.

Tylko w tym roku (za III kwartały) otrzymali ponad 686 tys. złotych nagrody. W 2016 roku było to w sumie 716 tys. złotych, a w 2015 roku – 400 tys. złotych. Wygląda więc na to, że tendencja wynagrodzeń za zasługi jest rosnąca, a w tym roku zatrudnieni w gabinecie pani prezes również będą zadowoleni. Przez trzy lata na ten cel przeznaczono w sumie prawie 2 mln złotych.

Zobacz też: System ZUS przez dwa lata pozwalał wykradać dane użytkowników

Zwróciliśmy się z pytaniem do Rzecznika ZUS, za jakie zasługi i realizację jakich celów zostały przyznane tegoroczne nagrody. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź: "W bieżącym roku średnia kwota nagrody na pracownika gabinetu prezesa spadła o ponad 500 zł. Wynika to z faktu przejęcia przez gabinet prezesa od 2015 r. z innych departamentów centrali dodatkowych zadań wraz z dodatkowymi wydziałami. W stosunku do ubiegłego roku liczba pracowników gabinetu poszerzyła się o 25,5 etatów, a w stosunku do 2015 r. aż o 35,5 etatów. Dziś stan zatrudnienia w gabinecie prezesa to 76,5 etatu. Nie przekłada się to oczywiście wzrostu zatrudnienia w centrali Zakładu, gdyż – jak wskazałem – chodzi o przejęcie pracowników z innych departamentów centrali ZUS." - skomentował dla portalu Super Biznes rzecznik ZUS, Wojciech Andrusiewicz.

Jak wskazano, gabinet prezesa odpowiada m.in. "za obsługę medialną oraz komunikację społeczną w centrali i 46 oddziałach ZUS, realizację projektów współfinansowanych z budżetu państwa i środków unijnych, wydawanie wewnętrznych aktów prawnych, przygotowanie i druk materiałów informacyjnych i poradników dla klientów ZUS, bieżącą obsługę zarządu w tym za sekretarską oraz utrzymanie ośrodka szkoleniowego ZUS w Osuchowie. Zaznaczam, że gabinet prezesa Zakładu nie można w żaden sposób identyfikować z gabinetem politycznym czy też obsługą doradczą prezesa Zakładu".

Zobacz także: Przekazał ponad 72 mln zł na Fundację Społeczeństwa Otwartego. Kim jest miliarder Goerge Soros?

Wielokrotnie informowaliśmy, że pracownicy w placówkach ZUS narzekają na niskie płace i żądają podwyżek – szczególnie w związku z wejściem w życie 1 października br. przepisów o obniżonym wieku emerytalnym. Twierdzili, że od wielu lat są zbyt obłożeni pracą, a w związku z obnizonym wiekiem emerytalnym przewidywali, że ruch jeszcze się wzmoży i będą mieć więcej obowiązków. Nie pomylili się - wniosek o szybsze odejście z rynku pracy złożyło już ok. 230 tys. emerytów na ok. 331 tys. uprawnionych. Zakład zgodził się jednak na niewielkie podwyżki - w wysokości w sumie 300 złotych. Profesor Gertruda Uścińska zasiada na stanowisku prezesa ZUS od lutego 2016 roku.

Sprawdź również: Szefowie płacą za choroby pracowników miliardy złotych

Polecamy: Nowy podatek na e-papierosy. Palacze zapłacą 100 mln złotych

Warto przeczytać: Protest lekarzy rezydentów. Szydło chce ściągnąć lekarzy z Ukrainy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze