Coraz więcej kredytów gotówkowych, ale coraz mniej hipotecznych
Z opublikowanych danych BIK wynika, że w styczniu 2025 r. banki i SKOK-i udzieliły o 27,2 proc. więcej kredytów gotówkowych niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych spadła w tym czasie o 34,3 proc., kredytów ratalnych o 24,2 proc., a kart kredytowych o 4,4 proc.
- W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały wyższą wartość kredytów gotówkowych (+43,3 proc.) oraz kart kredytowych (+10,2 proc.), podczas gdy ujemne dynamiki wartości odnotowały kredyty mieszkaniowe (-32,6 proc.) i kredyty ratalne (-12,2 proc.) - podało Biuro.
Główny analityk Grupy BIK dr hab. Waldemar Rogowski podkreślił, że klienci zaciągają kredyty gotówkowe na coraz wyższe kwoty, a głównym czynnikiem wzrostu sprzedaży w tym segmencie są, podobnie jak w ubiegłym roku, kredyty wysokokwotowe na ponad 50 tys. zł.
- Po części jest to związane z konsolidacjami zewnętrznymi i wewnętrznymi, a także rosnącymi potrzebami konsumpcyjnymi. Skłonność do zakupów na kredyt gotówkowy widać we wzroście sprzedaży detalicznej powyżej oczekiwań - przekazał.
Jego zdaniem jest to najprawdopodobniej skutkiem wyższej zdolności kredytowej, powiązanej z rosnącymi wynagrodzeniami i stabilnym, choć nadal wysokim poziomem stóp procentowych.
- W styczniu br. odnotowaliśmy historycznie najwyższą wartość udzielonych kredytów gotówkowych tzn. 9,257 mld zł - wskazał.
Średnia wartość kredytu gotówkowego wyniosła 25 tys. 788 zł, co oznacza wzrost o 12,6 proc. w stosunku do stycznia 2024 r.
Z danych BIK wynika, że w styczniu br. udzielono o 24,2 proc. mniej kredytów ratalnych w porównaniu do stycznia 2024 r. Również wartość tych kredytów spadła o 12,2 proc. w ujęciu rocznym.
Rogowski ocenił, że duży spadek liczby i wartości tych kredytów to efekt mniejszej skali transakcji na niskie kwoty, pochodzących głównie z przekształcania niespłaconych zobowiązań z odroczonym terminem płatności. "Także w ujęciu wartościowym mamy spadek, jednak niższy, dzięki wysokokwotowym kredytom ratalnym związanym z finansowaniem droższych towarów i usług" - wskazał główny analityk.
Średnia wartość kredytu ratalnego udzielonego w styczniu wyniosła 1 tys. 979 zł, czyli o 15,8 proc. więcej wobec stycznia 2024 r.
Mimo spadku kredytów hipotecznych "radzą sobie zaskakująco dobrze"
Rogowski przyznał, że kredyty hipoteczne – pomimo nadal braku kolejnego programu wsparcia - "radzą sobie zaskakująco dobrze". Zwrócił uwagę, że wartość akcji kredytowej w styczniu br. wyniosła 6,95 mld zł i nie odbiega od wartości widzianych w drugiej połowie 2024 r.
- Co prawda r/r mamy duże spadki, wynikające z faktu, że w akcji kredytowej w styczniu zeszłego roku mieliśmy jeszcze 6,4 mld zł kredytów, pochodzących z programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. (wnioski złożone jeszcze w 2023 r.). Gdy akcję kredytową ze stycznia 2024 r. skorygujemy o tę wartość, to dynamika r/r wyniosłaby 78,2 proc.- przekazał.
Dodał, że na cały 2025 r. BIK prognozuje akcję kredytową na poziomie 88,2 mld zł. "W akcji tej nie mamy efektu nowego programu, który obecnie trudno prognozować i znaczącej obniżki stóp procentowych" - dodał analityk.
W styczniu br. średnia kwota kredytu mieszkaniowego wyniosła 424,5 tys. zł i była o 2,6 proc. wyższa niż przed rokiem.

Polecany artykuł: