Piotr Gliński wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego uważa, że pieniądze za abonament radiowo-telewizyjny powinny być ściągane od społeczeństwa przy płaceniu podatków.
– Zamiast dotychczasowego abonamentu byłaby pobierana płatność 8 złotych miesięcznie przy PIT lub KRUS – zapowiedział szef resortu kultury.
Jego zdaniem byłoby to ułatwienie dla obywateli, którzy nie zawsze pamiętają o opłacaniu abonamentu samodzielni.
Sprawdź także: Ile wyniesie abonament RTV w 2018 roku? KRRiT podjęła decyzję
– Jeżeli się uda szybko wprowadzić zmianę systemową, to być może nie będzie potrzeby wprowadzania zmiany częściowej. Prawie każdy obywatel ma problemy z płaceniem abonamentu. Niektórzy zapominają, spóźniają się, są zajęci. I my to rozumiemy – tłumaczył Gliński.
Piotr Gliński rozumie to wyjątkowo dobrze, ponieważ jak ustalił w resorcie kultury portal se.pl, sam nie płacił abonamentu przez 16 miesięcy. W marcu 2017 r. wicepremier przypomniał sobie, że należy płacić abonament. I wpłacił od razu 448,85 złotego. To opłata abonamentowa za okres od 11.2015 do 06.2017. Za kolejne 4 miesiące (marzec-czerwiec) zapłacił z góry wraz z zaległościami.
Źródło: dorzeczy.pl, se.pl