Emerytura: co to jest i komu przysługuje?

i

Autor: Getty Images

Głodowe emerytury w Polsce. Emeryci mają lepiej za PiS niż za SLD?

2019-10-23 10:57

Rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził w życie emerytów wiele zmian. Najpierw wprowadzono mieszaną waloryzację rent i emerytur (kwotowa i procentowa dla najbogatszych seniorów), a także wypłatę emerytalnych świadczeń „matczynych”, czyli program Mama 4 plus. Później prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział trzynastki, czyli pieniądze z programu Emerytura plus, które emeryci otrzymali w maju 2019 roku, zaś w listopadzie ruszyć mają wypłaty „500 plus dla emerytów”. Czy za rządów PiS w Polsce emerytom żyje się lepiej, niż kiedyś? Sprawdziliśmy.

Nowa waloryzacja rent i emerytur, programy Mama 4 plus i Emerytura plus, a wkrótce 500 plus dla emerytów oraz, zapowiedziane przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, nie tylko trzynaste, ale i czternaste emerytury. Gołym okiem widać, że dla Prawa i Sprawiedliwości seniorzy to ważna grupa i rząd stara się podnieść ich jakość życia. Nic dziwnego – od lat mówi się, że emerytury w Polsce są za niskie, emeryci nie mają za co żyć, a wkrótce może być jeszcze gorzej. Czy jednak faktycznie jest tak źle, a kiedyś było lepiej?

PRZECZYTAJ TAKŻE: Kiedy emeryci dostaną czternastą emeryturę?

W 1995 roku w Polsce wiał wiatr zmian. Emeryci po raz pierwszy po denominacji zaczęli otrzymywać swoje świadczenia w nowej walucie (PLN), szefem rządu został Józef Oleksy, a wybory prezydenckie zwyciężył Aleksander Kwaśniewski. Najniższa, wypłacana wtedy przez ZUS emerytura w Polsce wynosiła… ok. 242 zł „na rękę”. Za rządów SLD emeryt, który do koszyka w sklepie włożył chleb (60 gr za bochenek), masło (1,50 zł), jajko (20 gr), ser gouda (10 zł za kg), ziemniaki (60 gr za kg) i mięso wołowe z kością (6 zł za kg) musiał przygotować niemal 19 złotych do zapłaty. Ze swojej emerytury mógłby więc niemal 13 razy dokonać takich zakupów.

Dziś czasy są zupełnie inne – Polska od lat jest już Unii Europejskiej i NATO, a SLD po latach nieobecności znowu wraca do Sejmu. Ostatnie wybory ponownie wygrywa PiS, premierem jest Mateusz Morawiecki, a prezydentem Andrzej Duda. Emeryci po raz pierwszy dostali „trzynastki” czyli dodatkowe świadczenie emerytalne z programu Emerytura plus, które równe jest najniższej krajowej emeryturze. Ta wynosi ok. 934 zł netto. Jeżeli ponownie wypełnilibyśmy koszyk chlebem (4 zł za bochenek), masłem (5 zł), jajkiem (40 groszy), serem gouda (22 zł za kg), ziemniakami (3 zł za kg) i mięsem wołowym z kością (15 zł za kg), to emeryt na swoim paragonie zobaczy sumę do zapłaty niemal 50 złotych. Za najniższą emeryturę mógłbym zrobić takie zakupy prawie 19 razy.

Pamiętajmy jednak, że emeryci lwią część swoich świadczeń wydają na zdrowie, a jego ochrona drożeje w przerażającym tempie. Za wizytę lekarską płacimy aż o 6 proc. więcej niż rok temu, a w czerwcu 2019 roku, według Pulsu Biznesu, leki średnio podrożały o 27 proc.!

Warto też porównać ile takich zakupów może zrobić nie emeryt, a „przeciętny” Kowalski. Średnie wynagrodzenie w Polsce aktualnie to ok. 3500 złotych „na rękę”. To sprawia, że takich zakupów, które polski emeryt może zrobić 19 w miesiącu, statystyczny Polak zrobi 70. Nic dziwnego – waloryzacja rent i emerytur w 2019 roku wyniosła 2,86 proc., podczas gdy średnie wynagrodzenie było wyższe o 7,4 proc. niż w zeszłym roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze