IDZIE WIOSNA, CZAS NA REMONT

2013-02-18 11:41

[REKLAMA] Zbliża się wiosna, a wraz z nią sezon na remonty i przeróbki w domu. Może znudził nam się kolor ścian lub mamy ochotę na większe zmiany? Metamorfoza mieszkania może doskonale wpłynąć na nasze samopoczucie. [REKLAMA]

Wiosna to zwyczajowy moment, by zająć się naszym domem czy mieszkaniem. Być może ściany potrzebują odświeżenia albo trzeba naprawić dach naruszony przez śnieg i mróz. Może kuchnia lub łazienka woła o remont gromkim głosem albo zawodzi nas instalacja elektryczna. Dłuższy dzień i częściej pojawiające się słońce bezlitośnie odkrywają to, na co dotąd nie zwracaliśmy uwagi – brudne ściany, pękający tynk, zniszczoną podłogę lub zmatowiałą ze starości glazurę. Z takimi zmianami nie warto zwlekać. Jeśli odłożymy naprawy na później, remont może być kosztowniejszy i trudniejszy do przeprowadzenia.

Modny i wesoły dom

Z remontem jest też tak jak z wymianą garderoby z zimowej na wiosenną – może znudził się już nam wybrany przed kilkoma laty kolor ścian. Nowy może nam dodać energii lub pozwoli lepiej się relaksować i odpoczywać. Może wpadł nam do głowy świetny pomysł na to, by prostym ruchem sprawić, że nasze mieszkanie stanie się bardziej przestrzenne, funkcjonalne i po prostu ładniejsze. Takie metamorfozy sprzyjają poprawie naszego samopoczucia. Czasem na sfinansowanie takiej przeróbki potrzebna będzie dodatkowa gotówka. Wtedy warto pomyśleć o kredycie.

Pożycz rozsądnie

Jeśli zdecydujemy się na rozsądną kwotę i będzie ona rozłożona na raty, które będziemy w stanie spłacać, kredyt nie powinien być dla nas wielkim problemem. Trzeba się też trzymać kilku zasad.
● Po kredyt najlepiej udajmy się do banku. Zapytajmy doradcę klienta o najlepszą ofertę dla siebie.
● Sprawdźmy, ile to naprawdę kosztuje, czyli ile w sumie trzeba będzie oddać bankowi.
Oprocentowanie to nie wszystko, trzeba także policzyć dodatkowe opłaty, prowizję, ubezpieczenie itp. Bank jest zobowiązany do poinformowania o wysokości rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania pożyczki (RRSO) oraz o całkowitej kwocie do zapłaty.
● Zawsze uważajmy na to, co podpisujemy. Umowę trzeba dokładnie przeczytać. Jeśli czegoś nie rozumiemy, pytajmy. Doradca w banku z pewnością nam wyjaśni niezrozumiałe punkty. To pozwoli nam świadomie podjąć decyzję i później uniknąć przykrych niespodzianek.

Mniej znaczy drożnej

Kredyt można też ubezpieczyć. Wiąże się to z dodatkowym kosztem, ale z drugiej strony, gdy stracimy pracę, ubezpieczyciel przez jakiś czas będzie za nas spłacał raty. Pamiętajmy też o pewnym paradoksie – pożyczanie małych kwot jest mniej opłacalne niż większych. Dlaczego tak się dzieje? Koszty manipulacyjne i wszystkie opłaty dodatkowe będą procentowo bardzo wysokie w porównaniu z kredytem. Jeśli więc mamy do zrobienia remont, nie rozkładajmy go na mniejsze etapy. Bardziej opłacalne będzie pożyczenie raz większej kwoty. Kiedy już zdecydujemy się na kredyt w konkretnym banku, trzeba będzie wypełnić wniosek. Warto dowiedzieć się wcześniej, np. telefonicznie lub za pośrednictwem Internetu, jakie dokumenty będą nam potrzebne.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze