Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych kwota wolna od zajęcia przez komornika wynosi równowartość 50 proc. kwoty najniższej renty lub emerytury. Komornik może przystąpić do egzekucji długu z pieniędzy, które zostaną po odliczeniu kwoty wolnej od zajęcia. Miesięcznie (jednorazowo) nie ma on prawa zabrać więcej niż 25 proc. z pieniędzy, które zostaną ci po odliczeniu kwoty wolnej od egzekucji.
Tę kwotę wylicza się z wartości netto emerytury lub renty, czyli od sumy, którą dostajesz na rękę. Jak to obliczyć? Dziś najniższa emerytura wynosi 616,72 zł netto (706,29 brutto), a więc kwota wolna od zajęcia nie może być niż-sza niż 308,36 zł (tyle wynosi 50 proc. od najniższej emerytury). 25 proc. od tej sumy równa się 77,09 zł - to kwota, którą jednorazowo może zająć komornik. Jednak jeśli nastąpi zbieg egzekucji, to świadczenie rentowe lub emerytalne nie może być zajęte w wysokości przekraczającej 70 proc. tego świadczenia.
Zanim komornik zajmie część twojej emerytury lub renty, zawiadamia o tym ZUS. Zakład Ubezpieczeń Społecznych będzie teraz wypłacał ci tylko kwotę wolną od zajęcia, reszta trafi bezpośrednio do komornika lub wierzyciela.
Komornik może też zająć majątek należący do emeryta lub rencisty, czyli np. nieruchomość albo samochód. Ma też prawo zająć wszystkie środki, które znajdują się na rachunku bankowym. Dlatego w przypadku, kiedy grozi ci egzekucja komornicza, lepiej pobierać rentę lub emeryturę za pomocą przekazu pocztowego.