
- Inflacja we wrześniu wyniosła 2,9% rok do roku, jednak ekonomiści prognozują jej wzrost do 3,0-3,2% w szybkim odczycie.
- Głównymi czynnikami napędzającymi inflację są rosnące ceny usług, żywności, paliw oraz "odmrożenie" cen ciepła systemowego.
- Pomimo wzrostu inflacji, analitycy przewidują dalsze obniżki stóp procentowych, najprawdopodobniej w listopadzie, po zapoznaniu się z nową projekcją inflacyjną NBP.
- Decyzje RPP będą uzależnione od trwałości spadku inflacji do celu oraz wpływu zamrożenia cen energii na IV kwartał
Inflacja we wrześniu 2025. Zaskakujące dane GUS
Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane. Inflacja według szybkiego szacunku we wrześniu wyniosła 2,9 procent rok do roku, a ceny w stosunku do sierpnia nie zmieniły się. To wynik, który przeczy wcześniejszym oczekiwaniom rynku. Ekonomiści byli niemal pewni, że po dwóch miesiącach względnego spokoju (3,1 proc. w lipcu i 2,9 proc. w sierpniu) wskaźnik cen ponownie wzrośnie. Jakub Rybacki z mBanku mówił o pewności zobaczenia "trójki z przodu". Mimo to rynkowy konsensus był jednoznaczny – większość analityków prognozowała, że wrześniowa inflacja wyniesie 3,1-3,2 proc. Wynik na poziomie 2,9 proc. jest więc pozytywną niespodzianką.
Co może podbić inflację? Paliwa i ciepło w centrum uwagi
Prognozy wyższej inflacji opierały się na dwóch głównych filarach. Pierwszym były ceny paliw. Jak tłumaczyła Urszula Kryńska z PKO BP, nie chodziło o gwałtowny wzrost cen w ciągu miesiąca, ale o efekt statystyczny. "Rok temu we wrześniu ceny paliw spadły znacząco, bo o 3,4 proc. miesiąc do miesiąca" – wskazywała ekspertka, co tworzyło niską bazę odniesienia. Drugim istotnym "paliwem inflacyjnym" miały być ceny energii cieplnej. Z końcem czerwca wygasł rządowy program dopłat, a rozpoczęcie sezonu grzewczego we wrześniu miało uwidocznić podwyżki taryf. Jak pisali ekonomiści Credit Agricole w swoich prognozach, "wzrost inflacji wynikał przede wszystkim ze spowolnienia spadku cen paliw oraz podwyżki cen ciepła systemowego". Ostateczne dane GUS sugerują, że presja ze strony tych czynników była słabsza, niż zakładano.
Co ze stopami procentowymi? RPP poczeka na listopadową projekcję
Czy niższy od prognoz odczyt inflacji przyspieszy obniżki stóp procentowych? Zdaniem ekonomistów, wrześniowe dane z pewnością nie zaszkodzą, a mogą stanowić dodatkowy argument dla zwolenników łagodzenia polityki pieniężnej. Kluczowe jest, że inflacja drugi miesiąc z rzędu znajduje się w paśmie odchyleń od celu NBP (1,5-3,5 proc.), a ustawa mrożąca ceny prądu została podpisana. Mimo to, Rada Polityki Pieniężnej najprawdopodobniej zachowa ostrożność i poczeka z decyzją do listopada, kiedy opublikowana zostanie nowa projekcja inflacji i PKB. "W tym roku oczekujemy jeszcze jednej obniżki stóp o 25 punktów bazowych" – mówi Urszula Kryńska z PKO BP, wskazując na listopadowe posiedzenie. Niższy odczyt inflacji utwierdza w przekonaniu, że presja cenowa słabnie, co daje RPP komfort i potwierdza, że dalsze obniżki stóp procentowych NBP są realnym scenariuszem.