Inwestujmy ostrożnie

2010-05-30 3:00

- Kryzys gospodarczy nie pozostaje bez wpływu na nasze portfele – ostrzega Janusz Szewczak, główny ekonomista Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Wygłasza na ten temat wykłady dla uczestników Ursynowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy SGGW.

„Super Senior” specjalnie dla słuchaczy Uniwersytetów Trzeciego Wieku organizuje Konferencje Trzeciego Wieku. Pierwsza, dotycząca kryzysu gospodarczego i jego wpływu na nasze życie i finanse odbyła się na Ursynowskim UTW w Warszawie. Spotkała z pozytywnym przyjęciem słuchaczy.

Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK ostrzegał:

- Nie ma co się łudzić: Polska nie jest zieloną wyspą na morzu świata pogrążonego w kryzysie. Sytuacja globalna ma wpływ także na poszczególne gospodarstwa domowe i ich finanse. - Choćby samo wahanie wartości złotego w stosunku do innych walut: Dla wszystkich, którzy wzięli kredyty, zmiana kursu złotego o kilkadziesiąt groszy w ciągu tygodnia ma duże znaczenie – stwierdził specjalista.

Spadek wzrostu gospodarczego, zadłużenie Polski (700 miliardów złotych długu publicznego i 193 miliardy Euro zadłużenia zagranicznego), dziura budżetowa w wysokości 52 mld złotych, a także koszty powodzi idące w miliardy złotych, to wszystko może spowodować, że wstrzymana zostanie waloryzacja rent i emerytur. Państwo stanie przed koniecznością oszczędności. Oby nie odbyło się to kosztem obniżenia wydatków na cele publiczne. Nie wiadomo co będzie z reformą systemu ubezpieczeń – tak zwanym drugim filarem (OFE), który jest systemem kosztownym i nie gwarantującym godziwych emerytur.

Polscy emeryci nie powinni być zdani na wahania na giełdzie. Ludzie starsi żyją w Polsce bardzo oszczędnie, mając skandalicznie małe świadczenia. Zarobki są kilkakrotnie niższe od europejskich, a blisko 11 procent pracujących Polaków żyje na granicy ubóstwa. Starsi, samotni ludzie pokładają nadzieję w zmianach ustawowych dopuszczających tak zwaną hipotekę odwróconą, czyli zysk w zamian za oddanie mieszkania. Nie jest to jednak rozwiązanie do końca bezpieczne i korzystne. Starszym ludziom, często opuszczonym przez młodszych, wyjeżdżających za granicę, bardzo potrzebna jest edukacja ekonomiczna. W małych ośrodkach takie osoby zdane są wyłącznie na swoje doświadczenie życiowe. Nie znają mechanizmów rynkowych, nie wiedzą jak bezpiecznie oszczędzać. Kiedy nie działa solidarność pokoleń, emeryci mogą liczyć wyłącznie na siebie. - Przestrzegam przed uleganiom magii reklam - mówi Janusz Szewczak. - Dzisiaj trzeba inwestować bardzo ostrożnie. I trzymać się SKOK-ów, bo koszty bankowe w Polsce są jednymi z najwyższych w Europie - zachęca. Z drugiej strony namawia, żeby wywierać nacisk na władze. Zrzeszać się i wstępować do różnych organizacji, które mogłyby pilnować, by np. ochrona zdrowia czy ubezpieczenia społeczne w Polsce zbliżały się do standardów unijnych.

 

www.skok.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze