Jak Polska może zyskać na przyjęciu EURO

2009-11-17 3:00

Nowa waluta może bardzo zmienić nasz kraj. Wszyscy to odczujemy. Czy zmieni się stosunek innych do nas? Czy Polska z euro będzie miała większe znaczenie na świecie?

Wstąpienie Polski do strefy euro będzie oznaczało kolejny krok w kierunku ściślejszej integracji z UE. Krok o kapitalnym znaczeniu, bo pozytywne skutki tej zmiany będą odczuwalne przez kolejne dziesięciolecia. Z euro Polska będzie silniejsza i zacznie pełnić ważniejszą rolę w Unii Europejskiej. W oczach zagranicznych inwestorów nasz kraj - jako członek wspólnego obszaru walutowego o stabilnej inflacji i niskich stopach procentowych - stanie się bardziej wiarygodny.

Więcej Polski w UE

Przystąpienie Polski do strefy euro może bardzo wzmocnić pozycję polityczną i ekonomiczną naszego kraju w Unii Europejskiej. To przedstawiciele państw będących członkami Unii Gospodarczo-Walutowej w dużej mierze decydują o najważniejszych sprawach gospodarczych dotyczących całej Unii Europejskiej.

Ministrowie odpowiedzialni za sprawy gospodarcze i finansowe Eurolandu regularnie spotykają się w ramach tzw. Eurogrupy i ustalają wspólne stanowisko, które następnie prezentują na posiedzeniach Rady Unii Europejskiej ds. Gospodarczych i Finansowych.

Już teraz Eurogrupa odgrywa ważną rolę na arenie międzynarodowej, a eksperci przewidują, że w związku z planowanym rozszerzaniem UE będzie coraz ważniejszym ośrodkiem decyzyjnym.

Wstąpienie do strefy euro pozwoliłoby uczestniczyć przedstawicielom Polski w spotkaniach Eurogrupy, która tak naprawdę będzie miała coraz większą władzę, w miarę jak Unia Europejska będzie coraz liczniejsza, a uzgodnienie wspólnego stanowiska będzie coraz trudniejsze.

Przyjmując unijny pieniądz, Polska uzyska też wpływ na decyzje Europejskiego Banku Centralnego, a także zwiększy się rola naszego kraju w innych instytucjach europejskich. Wstąpienie do strefy euro będzie więc oznaczało głębsze włączenie Polski w struktury gospodarcze Unie Europejskiej, pełniejszy udział w Jednolitym Rynku Europejskim oraz procesach decyzyjnych dotyczących całej Unii.

Więcej wiarygodności

Przyjęcie wspólnej waluty jest także bardzo ważne dla Polski z ekonomicznego punktu widzenia. Po dziesięciu latach od wprowadzenia euro wszyscy mogli się przekonać, że jest to waluta stabilna, zapewniająca niską inflację oraz niskie stopy procentowe, i dobrze wpływająca na kondycję finansów publicznych.

Już sam fakt wprowadzenia euro może zwiększyć stabilność gospodarki. A Polska jeszcze przed przyjęciem do strefy euro będzie musiała spełnić ostre kryteria świadczące o stabilności ekonomicznej gospodarki. Przystępując do strefy euro, Polska zaimportuje sobie tym samym ogromną porcję wiarygodności.

Przede wszystkim możemy się spodziewać, że zwiększy się zaufanie inwestorów międzynarodowych do naszego kraju. Obecnie Polska jest wciąż postrzegana jako gospodarka mniej stabilna niż gospodarki krajów strefy euro.

Po dołączeniu do Eurolandu na straży wartości pieniądza będzie stała powszechnie szanowana na świecie instytucja, jaką jest Europejski Bank Centralny. To powinno spowodować wzrost zaufania do stabilności waluty w naszym kraju, a tym samym zwiększyć napływ inwestycji zagranicznych. Tak jak to się stało po wejściu do UE w maju 2004 r. Wzrosła wtedy wiarygodność Polski w świecie, a nasza gospodarka zyskała sobie opinię bardziej stabilnej i pewnej.

Więcej stabilizacji

Euro daje Polsce polityczną stabilizację, jakiej nie zapewniłaby najbardziej nawet wiarygodna autonomiczna polityka gospodarcza prowadzona przez nasz kraj, gdybyśmy znajdowali się poza obszarem wspólnego pieniądza.

Instytucje UE, a wraz z nimi Polska są w coraz większym stopniu obecne na międzynarodowych szczytach. Nasz kraj, będąc członkiem rodziny euro i tym samym częścią ważnego bloku gospodarczego, będzie mógł przemawiać silniejszym głosem w świecie biznesu i będzie bardziej się liczyć w globalnej gospodarce.

Siła wspólnej europejskiej waluty, jej dostępność i zaufanie, jakie wzbudza, to atuty, które sprawiają, że jest coraz częściej wykorzystywana w transakcjach handlu międzynarodowego. A to ułatwia firmom europejskim, w tym polskim, działanie w ramach gospodarki globalnej i daje silniejszą pozycję na arenie międzynarodowej.

Zastąpienie złotego przez walutę o znaczeniu międzynarodowym powinno więc pozytywnie wpłynąć na wiarygodność Polski w wymianie handlowej. Dzięki temu poprawi się pozycja Polski jako partnera nie tylko w kontaktach handlowych pomiędzy państwami UE, ale również z krajami spoza strefy euro.

Wprowadzenie euro może więc zdecydowanie przyczynić się do wzrostu polskiego eksportu. Będzie to miało dla Polski szczególne znaczenie, gdyż prawie 70 proc. polskich towarów wysyłanych za granicę trafia do Unii Europejskiej.

Według szacunków przeprowadzonych przez Narodowy Bank Polski, od momentu przyjęcia euro nasz eksport może systematycznie wzrastać nawet przez 25 lat i osiągnie poziom o 13 proc. wyższy, niż gdybyśmy pozostali poza wspólnym obszarem walutowym.

Przyjęcie euro przyniesie naszemu państwu również inne ważne korzyści. W krajach Eurolandu stopy procentowe dla całej strefy euro ustala Europejski Bank Centralny i są one na niż-szym poziomie niż obecnie w Polsce. Spadek oprocentowania kredytów wpłynie na koszt obsługi papierów dłużnych emitowanych przez nasze państwo. Przyjęcie euro oznacza więc, że znacznie zmniejszą się koszty obsługi długu publicznego. Eksperci szacują potencjalne oszczędności dla Polski z tego tytułu na około 1 mld zł rocznie.

Poprzez poprawę zdolności do obsługi długu można utrzymać wyższy deficyt obrotów bieżących, a to ma szanse przełożyć się na wyższy wzrost gospodarczy i zwiększenie dochodów. Wreszcie nie będą już potrzebne tak duże rezerwy walutowe, które można będzie wykorzystać na zmniejszenie tego zadłużenia. A państwo mniej zadłużone to państwo mające silniejszą pozycję w świecie i bardziej wiarygodne w oczach zagranicznych inwestorów.

Rezygnując z własnej waluty na rzecz euro, Polska znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia kryzysu walutowego, zwiększając tym samym długookresową stabilność makroekonomiczną - uważają eksperci NBP.

A stabilność i wiarygodność makroekonomiczna mają podstawowe znaczenie dla gospodarki, gdyż od tego zależy napływ kapitału, zwiększenie inwestycji, a tym samym tempo wzrostu gospodarczego naszego kraju.

Ekonomiści przewidują, że niejako automatycznie po wprowadzeniu euro możemy spodziewać się wzrostu produktu krajowego brutto, wynikającego ze zmniejszenia kosztów wymiany walut i obniżenia stóp procentowych.

Według raportu NBP, przystąpienie do wspólnego obszaru walutowego może doprowadzić do zwiększenia średniorocznego tempa wzrostu naszego PKB o około 0,2-0,4 proc., a w 2030 r. poziom PKB może być już wyższy nawet o 5,6-11 proc.

Dzięki przyjęciu euro Polska będzie więc miała szansę potwierdzić, że zalicza się do wysokorozwiniętych państw UE. Warto jeszcze dodać, że unia monetarna to coś więcej niż wspólny pieniądz. To poczucie, że będziemy członkami ekskluzywnego klubu państw cieszących się stabilną gospodarką i rosnącym dobrobytem. Euro może być dla Polaków namacalnym symbolem ich europejskiej tożsamości.

Czy kredyty we frankach znikną po wprowadzeniu euro?

Już teraz Polacy zainteresowani kredytami hipotecznymi zastanawiają się, czy wybrać franki, czy euro. Co się stanie, gdy euro zacznie być obowiązującą walutą? Czy będzie się wtedy opłacało zaciągać pożyczki w szwajcarskiej walucie?

Większość ekspertów uważa, że przyjęcie wspólnego europejskiego pieniądza spowoduje zmniejszenie zainteresowania Polaków kredytami we frankach, a euro powoli zacznie zastępować franka w roli ulubionej waluty polskich kredytobiorców.

Wraz z wprowadzeniem euro zmniejszy się bowiem atrakcyjność szwajcarskiej waluty i kredyty frankowe będą przegrywać z tymi w euro, ponieważ mniej można będzie na nich zyskać. Może nie znikną całkiem, ale niewielkie różnice w oprocentowaniu kredytów w strefie euro i w Szwajcarii sprawią, że Polacy będą nimi mniej zainteresowani.

Już teraz euro powoli wypiera franka, bo banki niechętnie udzielają pożyczek we frankach. Zresztą eksperci zawsze podkreślają, że najbezpieczniej zadłużać się w tej samej walucie, w której się zarabia. Dla chcących się zapożyczyć na własne M najważniejsza będzie jednak kwestia, po jakim kursie złotówka zostanie wymieniona na euro oraz kiedy to nastąpi.

Już dziś byłoby więcej chętnych na kredyty w euro, gdyby został dokładnie określony termin wejścia Polski do ERM II, bo wówczas zmniejszyłoby się znacznie ryzyko kursowe (kurs euro w stosunku do złotówki mógłby się wahać tylko w granicach +/- 15 proc.). Nie ryzykujemy też wiele zaciągając już teraz kredyty w złotówkach. Za kilka lat na pewno będziemy zarabiać w euro, a kredyty hipoteczne zaciąga się na kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Po wejściu Polski do strefy euro wszystkie kredyty złotowe zostaną przeliczone na wspólną europejską walutę.

Droga do Unii Gospodarczej i Walutowej 1995

W Madrycie przywódcy Unii Europejskiej podejmują decyzję o wprowadzeniu od l stycznia 1999 roku wspólnej waluty zjednoczonej Europy - przyszła waluta otrzymuje nazwę euro.

1996

Rada Europejska w Dublinie przyjmuje Pakt Stabilizacji i Rozwoju. Jego zadaniem jest zdyscyplinowanie rządów w zakresie utrzymywania deficytu budżetowego na poziomie 3 proc. wartości produktu krajowego brutto (PKB).

1998

25 marca

Komisja Europejska rekomenduje 11 państw, które wprowadzają wspólną walutę.

30 kwietnia

Parlament Europejski głosuje nad raportem dotyczącym krajów spełniających kryteria konwergencji.

1 maja

Na podstawie raportów Komisji Europejskiej i Europejskiego Instytutu Walutowego ministrowie finansów Unii podejmują decyzję, które państwa wejdą do unii walutowej, czyli znajdą się wewnątrz strefy euro w 1999 roku, a które państwa UE dołączą do unii walutowej później. 11 krajów spełniło kryteria konwergencji - Austria, Belgia, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Niemcy, Portugalia i Włochy. Wielka Brytania, Dania i Szwecja znalazły się poza strefą euro z własnej woli, a Grecja nie spełniła kryteriów.

lipiec

Rozpoczyna formalnie działalność Europejski Bank Centralny, prezesem zostaje Holender Wim Duisenberg. EBC przygotowuje szczegóły wprowadzania w życie Unii Gospodarczej i Walutowej. Celem makroekonomicznym pozostanie utrzymanie stabilności cen. Zapewniona zostanie pełna niezależność polityczna od organów narodowych i wspólnotowych. Zapada ostateczna decyzja w sprawie kształtu banknotów i monet euro.

31 grudnia

Ustalono kurs euro w stosunku do walut państw uczestniczących w Unii Gospodarczej i Walutowej.

Euro to szansa dla naszego kraju

Przygotowany w Narodowym Banku Polskim raport na temat korzyści i kosztów związanych z przystąpieniem Polski do trzeciego etapu Unii Gospodarczej i Walutowej podkreśla, że przyjęcie wspólnej europejskiej waluty może przełożyć się na intensyfikację handlu i wzrost inwestycji, a tym samym na wzrost produkcji i poziomu zatrudnienia.

Należy jednak podkreślić, że realizacja powyższych szans w dużym stopniu zależeć będzie od stopnia przygotowania polskiej gospodarki do uczestnictwa w strefie euro. Stabilna waluta jest bowiem tylko jednym z wielu czynników branych pod uwagę przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.

Istotne znaczenie ma również stopień rozwoju infrastruktury transportowej, dostępność i jakość siły roboczej oraz stopień regulacji rynku produktów, w tym łatwość prowadzenia działalności gospodarczej. Podjęcie w najbliższych latach działań mających na celu zarówno poprawę rozwoju infrastruktury, poprawę tzw. klimatu inwestycyjnego, jak również działań nakierowanych na zwiększenie wielkości i jakości siły roboczej pozwoli na poprawę międzynarodowej konkurencyjności polskiej gospodarki i większe wykorzystanie szans, jakie niesie za sobą uczestnictwo Polski w trzecim etapie Unii Gospodarczej i Walutowej.

Pierwszy był Franciszek Józef

1 października 1916 roku bank w Wiedniu wprowadził do obiegu banknoty o nominałach 1, 2, 10, 20, 50, 100 i 1000 koron. Wszystkie banknoty tej serii emisyjnej łączyła jedna ciekawa cecha - widniały na nich napisy w 8 językach narodów tworzących Monarchię Austro-Węgier. Tym samym cesarz austriacki i król węgierski Franciszek Józef I w pewien uproszczony sposób wprowadził w życie postanowienia łacińskiej unii monetarnej o uporządkowaniu systemu walutowego. Franciszek Józef I ze swoją serią banknotów z 1916 roku wyprzedził epokę i był prekursorem euro.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze