Jak skutecznie walczyć z wykluczeniem finansowym

2010-03-22 2:00

Tanie konta osobiste, atrakcyjne lokaty, różnego rodzaju kredyty i pożyczki to usługi finansowe, do których wszyscy Polacy powinni mieć dostęp. Na razie to jeszcze tylko pobożne życzenie, ale niektóre instytucje finansowe, np. SKOK-i, już od lat walczą z wykluczeniem finansowym Polaków.

Z jednej strony niewysokie zarobki i mizerne emerytury, z drugiej - usługi bankowe, które są jednymi z najdroższych w całej Europie. To często bariery nie do pokonania, uniemożliwiające mniej zamożnym Polakom korzystanie z usług bankowych. Zagrożenie jest realne, choć mało kto w Polsce je dostrzega. Zresztą nie tylko my musimy zmierzyć się z tym problemem.

Patrz też: Co to jest wykluczenie finansowe i kogo dotyczy?

Dotyka on też w dużym stopniu inne kraje, a Komisja Europejska już zastanawia się, jak sobie z nim poradzić. Opracowała nawet raport dotyczący wykluczenia finansowego, w którym pokazuje m.in. gotowe rozwiązania pomagające różnym krajom w walce z wykluczeniem finansowym.

Na przykład banki prywatne w Belgii, Niemczech, we Włoszech i w Wielkiej Brytanii stworzyły proste, niedrogie rachunki rozliczeniowe specjalnie z myślą o klientach gorzej zarabiających. Jeszcze bardziej aktywne w tworzeniu takich nowych produktów i usług są banki spółdzielcze i oszczędnościowe w Niemczech. Również urzędy pocztowe w Irlandii, Wielkiej Brytanii czy we Włoszech uruchomiły dla swoich klientów tanie usługi finansowe.

Tanie konto dla wszystkich

W sześciu krajach UE powstały już dobrowolne statuty i kodeksy postępowania, żeby zapewnić dostęp do podstawowego rachunku bankowego wszystkim, którzy go potrzebują.

Czytaj dalej >>>


Według Komisji Europejskiej taki rachunek powinien być powszechnie dostępny, tani albo całkiem bezpłatny oraz powinien umożliwiać lokowanie pieniędzy, dokonywanie płatności bezgotówkowych i wypłacanie pieniędzy z bankomatów. Takie swego rodzaju konto socjalne dla osób wykluczonych finansowo istnieje np. w Belgii. Bank nie może odmówić założenia takiego rachunku, a zamknąć go może tylko wtedy, gdy klient dopuści się oszustwa. Podobne konta socjalne dla najuboższych oferują banki komunalne w Holandii, które są organizacjami non profit.

Oprócz usług bankowych zajmują się walką z nadmiernym zadłużaniem gospodarstw domowych, organizują warsztaty, doradzają, uczą, jak planować budżety domowe i radzić sobie z pieniędzmi. Proponują też niewielkie kredyty socjalne, które ułatwiają osobom wykluczonym powrót do normalnego życia. W Polsce osoby, które wpadły w spiralę długów, mogą liczyć na pomoc prawną i psychologiczną Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej działającej przy SKOK-ach.

Konieczna edukacja

Generalnie jednak w Polsce za mało mówi się o problemie wykluczenia finansowego. Skuteczna walka z tym zjawiskiem powinna koncentrować się na trzech zadaniach. Po pierwsze - debata publiczna oraz edukacja ekonomiczna i finansowa, po drugie - działania legislacyjne i w końcu - poszerzenie oferty produktów i usług oferowanych przez instytucje finansowe.

Skala wykluczenia w Polsce jest tak wysoka, że szeroka publiczna debata z udziałem administracji rządowej, organizacji konsumenckich i ekspertów staje się wręcz koniecznością. Nie czekając, aż państwo zauważy ten problem, próby dyskusji podejmują m.in. SKOK-i, Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej czy Instytut Stefczyka.

Czytaj dalej >>>


Spółdzielcze kasy dbają też o edukację finansową Polaków, np. organizują Mistrzostwa Polski Młodych Ekonomistów dla gimnazjalistów z całej Polski. SKEF prowadzi edukację wśród młodzieży, zwłaszcza licealnej, funduje stypendia uzdolnionym młodym Polakom. Dostrzegając problemy najuboższych rodzin, które nie potrafią świadomie korzystać z produktów finansowych, gubią się w gąszczu ofert, a tym samym są najbardziej narażone na wpadnięcie w pułapkę zadłużenia, SKOK-i oferują projekt "Pomóż oszczędzać rodzinie".

Państwo też musi walczyć

Niestety, walce spółdzielczych kas o szerszy dostęp do usług finansowych nie towarzyszą konkretne działania instytucji państwowych. Tymczasem Komisja Europejska wręcz zaleca instytucjom rządowym podjęcie działań zmniejszających skalę wykluczenia finansowego.

Uważa, że powinny one określić wskaźniki ilustrujące rozmiary tego zjawiska, by móc z nim skutecznie walczyć. Władze państwowe powinny stworzyć odpowiednie ramy polityczne, które z jednej strony zapewnią większą dostępność do usług finansowych, z drugiej będą chroniły konsumentów. Skutecznym narzędziem w walce z wykluczeniem są też mikropożyczki udzielane osobom o niskich dochodach zarówno przez sektor bankowy (np. banki spółdzielcze, komercyjne), jak i pozabankowy (np. różnego rodzaju fundusze, spółdzielnie finansowe, organizacje pozarządowe). Podstawową sprawą jest jednak zapewnienie osobom wykluczonym finansowo ustawowego dostępu do rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego.

- Należy odgórnie zdefiniować zakres usług zawartych w podstawowym rachunku bankowym, a jego cena dla konsumenta powinna podlegać kontroli państwa - uważa Grzegorz Bierecki, prezes Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. - Pozostawienie tego wyłącznie rynkowi jest zgodą na rozszerzanie się zjawiska wykluczenia.

prof. dr hab. Małgorzata Zaleska, członek zarządu NBP Najważniejsza jest edukacja

- Jednym ze sposobów przeciwdziałania wykluczeniu finansowemu, obok konieczności tworzenia właściwych przepisów prawnych, a także rzetelnego informowania klientów o produktach finansowych, jest edukowanie finansowe społeczeństwa.

Czytaj dalej >>>


Trzeba powtarzać słowa: edukować, edukować i jeszcze raz edukować, tak aby jak największy odsetek społeczeństwa podejmował świadome decyzje finansowe i nie wpadał w pułapki kredytowe oraz stan nadmiernego zadłużenia. Forma edukacji powinna być dostosowana m.in. do poziomu wiedzy, wieku, zamożności i miejsca zamieszkania Polaków. Jest oczywiste, że inaczej trzeba edukować dzieci, młodzież, osoby pracujące i osoby starsze. Podkreślić należy jednocześnie, że rozwój edukacji finansowej społeczeństwa nie przyniesie efektu jutro, za tydzień czy za miesiąc. Efekty edukacji mogą być wyraźnie widoczne tylko w długim horyzoncie czasowym.

Nie trzeba także nikogo przekonywać, iż efekty tej edukacji są uzależnione m.in. od środków finansowych przeznaczonych na ten cel. Nawet najlepsze programy nie przyniosą pożądanego efektu, jeśli nie przeznaczy się na to dużo pieniędzy.

Trzeba też pamiętać, że nic nie zastąpi konieczności czytania przez klientów umów kredytowych i uzyskania wyjaśnień do ich zapisów. Nie należy wstydzić się i trzeba pytać o trudne zapisy umów kredytowych. Żadne rozwiązania nie będą bowiem pomocne, jeżeli sami nie będziemy chcieli pomóc sobie.

Nie daj się wykluczyć

* Dokładnie czytaj umowy, nawet to, co jest napisane drobnym druczkiem. Nie wstydź się prosić o wyjaśnienie niezrozumiałych zapisów

* Jeśli suma rat twoich kredytów, kart kredytowych i innych zobowiązań finansowych stała się zbyt wysoka na twoją kieszeń - weź kredyt konsolidacyjny

* Nawet jeśli masz kłopoty ze spłatą rat pożyczki - odbieraj korespondencję z banku czy SKOK-u, stawiaj się na spotkania i rozmawiaj. W ten sposób można wspólnie znaleźć jakąś drogę wyjścia z kłopotów.

* Jeśli nie umiesz sobie poradzić z trudną sytuacją - poszukaj pomocy. Im wcześniej - tym większe szanse, że wszystko skończy się dobrze. Radę i podpowiedź jak rozwiązać problemy znajdziesz np. w Stowarzyszeniu Krzewienia Edukacji Finansowej.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze