W badaniu „Bezpieczeństwo Pracy w Polsce 2019. Mobbing, depresja, stres w miejscu pracy”, przeprowadzonym na zlecenie Koalicji Bezpieczni w Pracy, aż 46 proc. respondentów stwierdziło, że było ofiarami mobbingu. Respondenci najczęściej wskazywali, że mobbing jest nękaniem (22 proc.), stresem, presją, wymuszaniem (15 proc.), prześladowaniem (15 proc.), znęcaniem się psychicznym (12 proc.), przemocą psychiczną, poniżaniem (12 proc). 3 proc. wskazało na dyskryminację, a 1 proc. na nieodpowiednie, nierówne traktowanie pracowników.
- Rozbieżność między tym, jak mobbing jest definiowany prawnie, a tym, jak rozumieją go pracownicy, pokazuje potrzebę doprecyzowania definicji tego zjawiska – mówi Elżbieta Rogowska, wiceprezes Zarządu ds. Operacyjnych PW Krystian, ekspertka Koalicji Bezpieczni w Pracy. – Prawna definicja mobbingu wymienia tylko kilka jego elementów, takich jak nękanie lub zastraszanie, zaniżenie samooceny nękanego czy wykluczenie z zespołu współpracowników. Wniesiony na początku lipca projekt ustawy zawiera propozycję dodania do tej listy różnicowania wysokości wynagrodzenia ze względu na płeć pracownika i to jest w moim przekonaniu krok w dobrą stronę, bo wysokość wynagrodzenia istotnie wpływa na naszą ocenę przydatności zawodowej – dodaje.
W uzasadnieniu wnoszący projekt ustawy wskazują, że zasada równouprawnienia kobiet i mężczyzn w podejmowaniu pracy zarobkowej wynika bezpośrednio z Konstytucji, a także została ona wyrażona na gruncie prawa Unii Europejskiej. Zgodnie z przywołanymi danymi GUS-u z 2018 r., przeciętne wynagrodzenie mężczyzn było o 19,9 proc. wyższe od przeciętnego wynagrodzenia kobiet.
Polecane: Kobiety zarabiają dużo mniej niż mężczyźni. Oto przykłady