Tak, jako spadkobierczyni może pani dochodzić wierzytelności z tytułu umowy pożyczki, ponieważ jest to prawo, które wchodzi w skład spadku. Potrzebne jest jednak wykazanie statusu spadkobiercy, co może nastąpić na dwa sposoby: poprzez postanowienie sądowe o stwierdzeniu nabycia spadku albo notarialny akt poświadczenia dziedziczenia.
Umowa pożyczki przekraczająca kwotę 500 zł powinna być stwierdzona pismem. Niezachowanie tej formy nie powoduje jednak nieważności takiej umowy. Wierzytelność z niej wynikająca może być w pełni dochodzona.
Niestety, w razie sporu z drugą stroną i konieczności wystąpienia na drogę sądową mogą ujawnić się konsekwencje niezachowania formy pisemnej. W takiej sytuacji sąd co do zasady nie uwzględni dowodu ze świadków ani z przesłuchania stron. Dopuszczalny jest jednak wyjątek od wyżej wskazanej zasady. Dowód ze świadków i przesłuchania stron jest dopuszczalny, m.in. jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę albo fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony na piśmie.
Na pani będzie spoczywał ciężar dowodu, czyli obowiązek wykazania przed sądem, że pani ojciec faktycznie udzielił znajomemu pożyczki. Jeżeli posiada pani jakiekolwiek dokumenty, notatki czy zapisy wskazujące, iż pożyczka została udzielona, mogą one stanowić dowód w sprawie. I to bez względu na to, czy biorący pożyczkę wiedział o ich istnieniu i treści.
Również jeśli wyrazi on zgodę na przeprowadzenie dowodu ze świadków i przesłuchania stron, sąd nie będzie mógł odmówić dokonania wskazanych czynności. Sądy starają się jak najpełniej chronić wierzyciela, ułatwiając mu dochodzenie przysługującej wierzytelności. W wyjątkowych sytuacjach sąd może więc przeprowadzić wymienione dowody nawet bez zgody drugiej strony.
Podcasty
Playlisty tematyczne
![W takich warunkach mieszka Radosław Sikorski. Ma dwór jak angielski lord! Przepych bije po oczach [ZDJĘCIA ZE ŚRODKA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-x1Wb-sp5q-wbcq_radoslaw-sikorski-300x250.jpg)