Jerzy Kurella był do końca ubiegłego roku wiceszefem PGNiG. Po dzisiejszym posiedzeniu drugiej największej spółki energetycznej w Polsce, został jej szefem. Nieznana jest obecnie oficjalna przyczyna zmian we władzach Tauronu.
Zobacz również: Upadające kopalnie przejmie Silesia. Rząd: Ta spółka wyleczy górnictwo
Spekuluje się, że ma ona związek ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Dotychczasowy zarząd spółki nie zgadzał się na ratowanie kopalnie Brzeszcze, na czym zależy rządowi Ewie Kopacz.
Informacja o nagłej zmianie kierownictwa spółki odbiła się na notowaniu Tauronu na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych. Akcje spółki nieznacznie spadły, ale już zaczynają odrabiać straty.
Źródło: "Puls Biznesu"