Jutro expose premier Beaty Szydło w Sejmie. O czym będzie mowa?

2015-11-17 12:34

W środę w Sejmie swoje expose wygłosi premier Beata Szydło, po którym nastąpi głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu. Szefowa gabinetu z pewnością poświęci część swojego przemówienia kwestii bezpieczeństwa. Jakie są inne wyzwania przed nową ekipą rządzącą?

O tym, że expose będzie miał w środę, poinformowała we wtorek Beata Szydło na jednym z portali społecznościowych - Jesteśmy do tego przygotowani, ministrowie przygotowali materiały, mamy program. Nic nie stoi na przeszkodzie by to właśnie jutro Sejm mógł pracować nad wystąpieniem premiera Rzeczpospolitej - napisała szefowa rządu.

Czytaj również: Bierecki (ten od SKOK-ów) będzie zajmował się finansami w Senacie

Dziś w radiowej Jedynce przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk zadeklarował, że rząd w ciągu pierwszych 100 dni działania zamierza wprowadzić w życie 14 projektów, zapowiadanych przez PiS w kampanii wyborczej, dotyczących między innymi zmian w systemie podatkowym. Priorytetem ma być ustawa 500 złotych na dziecko.

Kto jest kim?

Eksperci serwisu Money.pl wskazują też obszary i sprawy, które nowa premier powinna poruszyć w swoim sejmowym wystąpieniu. - Ważne, żeby w wystąpieniu znalazło się oświadczenie, że w polityce finansowej Polska będzie starała się nie przekraczać 3 proc. wartości deficytu w stosunku do PKB - ocenia prof. Stanisław Gomułka, były wiceminister finansów i główny ekonomista Business Centre Club, dodając, że Polska zobowiązała się do utrzymywania takiego poziomu zadłużenia, podpisując traktat z Maastricht.

Prof. Gomułka chciałby również w środę usłyszeć deklarację na temat kompetencji poszczególnych ministrów. Wskazuje przy tym przede wszystkim na szefa resortu finansów. - Nie może być tak, że Paweł Szałamacha będzie tylko "głównym księgowym" rządu, jak jest to przedstawiane przez wielu polityków - zwraca uwagę i dodaje, że minister finansów musi być jednym z kreatorów polityki makroekonomicznej i to powinno zostać wyraźnie podkreślone w expose.

Czas na konkrety

- W kampanii słyszeliśmy wiele rozwiązań, ale wszystkie były na bardzo ogólnym poziomie. Dziś pora, żeby poznać szczegóły, bo podatek bankowy i od sklepów wielkopowierzchniowych nie wystarczy - komentuje prof. Bugaj i wspomina przede wszystkim obietnicę uszczelnienia systemu podatkowego z naciskiem na VAT. - Premier Szydło powinna powiedzieć, jak chce to zrobić i nie powinna się krępować, by powiedzieć, że gdzieniegdzie kontrole podatkowe powinny być zwiększone.

Zobacz także: PiS chce podnieść podatek dla najbogatszych do 40 proc. "To było i tak nisko"

Zdaniem ekspertów, więcej informacji Polacy powinni również otrzymać w kwestii kwoty wolnej od podatku czy obniżenia wieku emerytalnego. To bowiem tematy, które wielokrotnie były poruszane w kampanii wyborczej, ale nie ma jeszcze projektów ustaw.

Górnictwo

- Ten rząd będzie trwał tak długo, aż górnicy nie stracą cierpliwości i nie ruszą na Warszawę - mówił niedawno w rozmowie z money.pl o rządzie PiS prof. Marian Noga. Dziś podtrzymuje tę opinię, ale twierdzi, że gabinet Beaty Szydło może sobie "kupić" przychylność tej grupy zawodowej. Jego zdaniem wystarczy, że premier Szydło powie tylko "szukamy pieniędzy na ratowanie górnictwa". - Górnicy są często na tyle naiwni, że się na to nabiorą - twierdzi były członek RPP.

Zrugać Szymańskiego?

- Wypowiedzi ministra Szymańskiego po zamachach w Paryżu były mocno niefortunne, dlatego dobrze, żeby pani premier przecięła wszelkie spekulacje na ten temat - mówi ekonomista i twierdzi, że opinia Europy o Polsce jest ważna, bo "jeśli zostaniemy uznani za czarną owcę, to będziemy mieli z tego powodu problemy".

Prof. Bugaj zaznacza jednak, żeby przy przyjmowaniu imigrantów brać poprawkę na to, co Polska może im zaoferować. - Możemy zapewnić standard, który odpowiada naszemu stadium rozwoju, a nie to samo, co dostaną w Niemczech czy Wielkiej Brytanii - zastrzega.

Śmieciówki i pensja minimalna

Pomysłu na walkę ze "śmieciówkami" oczekuje prof. Stanisław Gomułka. - To ważne przede wszystkim w obliczu gigantycznego deficytu w ZUS, dotykającego przede wszystkim właśnie tych ludzi, których praca nie jest oskładkowana.
Premier Szydło powinna się również odnieść do płacy minimalnej. - Trzeba zastanowić się nad tym, czy nie różnicować jej podniesienia ze względu na region - zastanawia się prof. Gomułka.

Frankowicze

- Niepokojące są oczekiwania dotyczące kredytów frankowych - mówi prof. Bugaj. - Nie jestem przeciwny pomaganiu takim kredytobiorcom, bo uważam, że jakieś działania są potrzebne, ale nie można się zgodzić na niektóre rozwiązania. Ekonomista twierdzi, że beneficjentami nie mogą być ci, którzy pożyczali pieniądze w celach komercyjnych i na przykład kupowali mieszkanie na wynajem. Zdaniem eksperta nie powinno również być mowy o przewalutowaniu kredytu po kursie z dnia zaciągnięcia, bo w momencie decyzji kredytobiorca musiał liczyć się z ryzykiem. - Trzeba jednak pomóc na przykład tym, którzy byli wprowadzani w błąd przez banki - mówi prof. Bugaj.

 

Źródło: IAR/Money.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze