1. E-kantory w Polsce cieszą się coraz większą popularnością. Już ponad 20% transakcji odbywa się online. Korzystają z nich mali przedsiębiorcy, posiadacze kredytów walutowych i turyści. W czym tkwi ich fenomen?
Mało kto wie, że internetowy kantor wymiany walut to polski wynalazek. Co prawda, znany był już wcześniej za granicą, jednak sposób jego działania był bardziej zbliżony do funkcjonowania sklepów internetowych. Obecny e-kantor zamyka całą operację w sieci i nie wymaga dużego zaangażowania klienta.
Dla osób, które posiadają konta walutowe i złotowe w banku wymiana walut to proces bardzo prosty i wygodny. Klient wykonuje całą operację z poziomu komputera czy smartfonu, bez konieczności wychodzenia z domu. Wystarczy, że zarejestruje się na platformie, wybierze odpowiednią walutę i bank, z którego chce dokonać przewalutowania, a zaksięgowana kwota trafia na wybrany rachunek. To ma swoje pokłosie nie tylko dla osób, które pracują za granicą bądź prowadzą tam działalność, ale również dla turystów i osób posiadających kredyty walutowe. Korzystny kalkulator walut online daje szereg udogodnień, szczególnie dla przedsiębiorców, którzy w przypadku dużych kwot mogą negocjować stawkę kursu, nie mają też limitów w dokonywaniu transakcji. Co więcej, kantor internetowy to recepta na zwiększenie wartości fintechów, które wdrażają swoje innowacje właśnie w sektorze finansowym. Ich wzrost szacowany jest na prawie 1 mld złotych.
2. Wspomniał Pan o fintechach. Na wielu polach głośno jest o rywalizacji banków z nowymi technologiami. Jednym z takich obszarów jest bezgotówkowa wymiana walut online, w której niekwestionowanym liderem pozostają platformy internetowe. Ostatnie badania mówią o ponad 400 tys. klientów i rynku wartym ponad 20 mld złotych. To robi wrażenie.
To prawda. Pomimo że wymiana walut w Internecie to stosunkowo młoda branża, istniejąca w Polsce od kilku lat to wśród klientów cieszy się coraz większym zaufaniem. Coraz więcej Polaków zaczyna doceniać swój czas i pieniądze - a taka platforma online to na pewno oszczędność jednego i drugiego. Jeszcze ponad dekadę temu skazani byliśmy na banki i ich wysokie spready, które były mało opłacalne dla klienta. Dzisiaj to się zmienia - konkurencja na rynku jest większa, a e-kantory oferują atrakcyjną marżę od 0,2 do 0,4%, co w porównaniu chociażby z bankami i ich 4-6% spreadem pokazuje, że jest to zdecydowanie biznes niskomarżowy.
3. Niska marża, korzystny przelicznik walut online i szeroka dostępność to nie wszystko. Czym jeszcze kusi, rynek kantorów online?
Powołując się na atrakcyjną cenę przewalutowania, nie możemy zapomnieć o bezpieczeństwie. To rzecz najważniejsza. Kantor internetowy realizuje transakcje za pomocą przelewów bankowych, a więc ryzyko otrzymania fałszywki, błędnej kwoty czy też kradzieży, które mogą mieć miejsce w stacjonarnych placówkach zminimalizowane są praktycznie do zera. Przykładowo w Amronet stosujemy wielostopniowe systemy szyfrowane za pomocą protokołów SSL, SmsKod, który jest potwierdzeniem dyspozycji klienta, ale także dostosowujemy się do procedur dokładnie zawartych w ustawie o ochronie danych osobowych.
Kluczowa jest również szybkość oraz przyjazna obsługa. Rozwój technologii sprawił, że dzisiaj przewalutowane pieniądze natychmiast chcemy mieć na swoim koncie. A w banku nie dość, że taki przelew trwa to i kosztuje. Problem ten rozwiązuje wymiana walut online. W ponad 90% transakcji, kantor online realizuje przelewy w ciągu 15 minut. Jednak w tym wszystkim istotny jest także przelicznik walut. Klienci w Amronet mogą wyszukać najkorzystniejsze w danym momencie kursy wymiany, a także, tzw. crossy walutowe, które umożliwiają przewalutowanie jednej waluty zagranicznej na drugą, bez konieczności ich wymiany na złote. Dostępne są przez całą dobę, 7 dni w tygodniu, więc są to realne oszczędności w portfelu, ale i w czasie, które możemy przeznaczyć, np. na zainwestowanie w firmę.
4. Czyli wywnioskować można, że większość banków jest na straconej pozycji, bo klienci, którzy zaznajomili się z ofertą rozwiązań pozabankowych niechętnie będą chcieli z nich zrezygnować.
Niekoniecznie. Oczywiście fakt, że większość banków dość późno rozpoczęła wdrażanie w swoich systemach kantorów internetowych ma swoje konsekwencje, nawet przy obniżeniu przez nich kosztów wymiany to szansa tkwi jeszcze w zaimplementowaniu platformy internetowej. Naszym klientom właśnie takie rozwiązanie proponujemy, dzięki temu pieniądze, bez uiszczania dodatkowych opłat nie wychodzą poza system danego banku i szybko trafiają na konto docelowe. Obecnie w Amronet korzystają z tego takie banki jak: Alior Bank (dawny BPH SA), PEKAO SA, Santander Bank (dawny Kredyt Bank), PKO BP (w tym Nordea Bank), mBank (BRE Bank, mBank, Multibank) BGŻ BNP Paribas, Millennium oraz Raiffeisen Polbank, czyli najwięksi gracze na polskim rynku.
5. Jeszcze niedawno rynek finansowy obiegła informacja o kantorze internetowym ze statusem Krajowej Instytucji Płatniczej (KIP), który nie wypłaca pieniędzy swoim klientom. W związku z tym nasuwa się pytanie: Co zapewnia bezpieczeństwo kantorów internetowych ?
Status KIP to jedno, struktura właścicielska to drugie. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na ilość banków współpracujących z e-kantorem. Ich liczba świadczy o zaawansowaniu systemów kantoru online i jakości współpracy z bankami. Ważny jest również system zabezpieczeń, który powinien być identyczny jak ten, które stosowany jest w bankowości elektronicznej. Mowa tu o wspomnianym wcześniej certyfikacie SSL, dzięki któremu wszystkie operacje oraz transakcje realizowane są za pomocą szyfrowanych danych. Dodatkowe zabezpieczenia w postaci kodów SMS, także powinny być brane pod uwagę. Warto zwrócić uwagę na kwestię tego, gdzie trafiają przesyłane do kantoru pieniądze. W przypadku klientów Amronet gotówka przekazywana jest na odrębne rachunki, które nie są powiązane z kontem głównym spółki. Dzięki temu mamy pewność, że nikt inny nie rozporządza naszym kapitałem.
6. Kantor wymiany walut online ma tak ugruntowaną pozycję na rynku, że już nie musi się niczego obawiać?
Absolutnie nie. Zbytnia pewność siebie oraz chełpienie się sukcesem to nie jest właściwa droga, by udowodnić klientom, że zasługują na naszą uwagę - tak samo, jak osiadanie na laurach. Kluczem w tym wszystkim jest plastyczność i motoryka wpisania się w potrzeby społeczeństwa, a te jak wiadomo nieustannie się zmieniają.
Partner