- Analityka danych rynkowych ujawnia, dlaczego wzbogacenie produktu bez podnoszenia ceny okazało się kluczową strategią biznesową na rok 2025
- Elastyczne zarządzanie łańcuchem dostaw jest fundamentem do skutecznego reagowania na sprzeczne trendy rynkowe w różnych regionach świata
- Eksperci rynku wskazują, że idealne wstrzelenie się w cykl wymiany sprzętu to fundament dla dynamicznego rozwoju firmy
- Zrozumienie regionalnych różnic w postrzeganiu doświadczenia klienta (CX) pozwala na maksymalizację zwrotu z inwestycji w nowe produkty
- Jak dostosowanie modelu biznesowego do wrażliwości cenowej konsumentów może wygenerować rekordowy popyt i zbudować trwałą przewagę konkurencyjną?
Apple złamało własną zasadę. Tak najtańszy iPhone pobił rekordy sprzedaży
Najnowsza generacja smartfonów Apple zaliczyła premierę, jakiej nie widziano od czasów pandemii. W ciągu zaledwie dziesięciu dni sprzedaż na kluczowych rynkach, czyli w Stanach Zjednoczonych i Chinach, wzrosła o 14% w stosunku do poprzednika. Za ten imponujący wynik odpowiada przede wszystkim podstawowy model iPhone 17, który w samych Chinach znalazł niemal dwukrotnie więcej nabywców. Kluczem do sukcesu okazała się odważna decyzja Apple, by wyposażyć najtańszy wariant w technologie do tej pory dostępne tylko w droższych wersjach Pro. Mowa o ekranie ProMotion z odświeżaniem 120Hz, który zapewnia wyjątkową płynność obrazu, oraz o podwojeniu bazowej pamięci do 256GB. Co najważniejsze, ulepszenia te wprowadzono bez podnoszenia ceny, która pozostała na poziomie 799 dolarów. W obecnych czasach, gdy klienci znacznie ostrożniej podchodzą do wydatków, taki stosunek możliwości do ceny okazał się strzałem w dziesiątkę, co podkreślają analitycy z Counterpoint Research.
Skalę zainteresowania nowymi urządzeniami najlepiej obrazują terminy dostaw. Klienci muszą czekać na swojego iPhone'a 17 średnio o 13% dłużej niż w przypadku zeszłorocznego modelu, co jest prostym sygnałem, że popyt przewyższa początkową podaż. Gene Munster z firmy analitycznej Deepwater Asset Management nazywa to wprost najsilniejszym otwarciem sprzedażowym od lat pandemicznych. Sukcesowi sprzyja również idealny moment rynkowy. Właśnie teraz mija cztery do pięciu lat od zakupowego boomu z lat 2020-2021, co oznacza, że ogromna grupa użytkowników zaczyna rozglądać się za nowym smartfonem. Połączenie tego naturalnego cyklu wymiany sprzętu z bardzo atrakcyjną ofertą podstawowego modelu stworzyło idealne warunki dla rekordowej sprzedaży.
Jeden model, dwa światy. Jak Apple mistrzowsko zareagowało na skrajne sygnały z rynku
Premiera iPhone'a 17 pokazała jednak, że gusta klientów na świecie potrafią się diametralnie różnić. Doskonałym tego przykładem jest los ultracienkiego modelu iPhone Air. Podczas gdy w Europie i USA jego sprzedaż okazała się rozczarowaniem i zmusiła Apple do ograniczenia globalnej produkcji o milion egzemplarzy, w Chinach ten sam telefon stał się hitem. Po tym, jak chińskie urzędy regulacyjne zatwierdziły w nim technologię eSIM (cyfrową kartę SIM, eliminującą potrzebę fizycznego nośnika), cała partia przeznaczona na ten rynek wyprzedała się na pniu w ciągu kilku godzin od startu przedsprzedaży 17 października. Ta rynkowa anomalia sugeruje, że dla chińskich konsumentów smukła obudowa była kluczowym atutem, podczas gdy klienci na Zachodzie wyżej cenili sobie na przykład dłuższą żywotność baterii czy inne funkcje dostępne w pozostałych modelach.
Reakcja firmy na te sprzeczne sygnały z rynku dowodzi jej ogromnej elastyczności operacyjnej. Mimo że produkcja modelu Air została ograniczona, Apple natychmiast zwiększyło zamówienia na pozostałe, bardziej popularne warianty, i to aż o 6 milionów sztuk. W efekcie, ogólna prognoza dostaw całej serii do początku 2026 roku wzrosła z 88 do 94 milionów urządzeń. Tak udany start ma fundamentalne znaczenie dla całej firmy, ponieważ sprzedaż smartfonów wciąż stanowi ponad połowę jej rocznych przychodów. Co więcej, po dwóch latach wolniejszego wzrostu, analitycy przewidują, że dzięki nowej serii przychody z iPhone'a wzrosną o 4% w bieżącym roku obrotowym i o kolejne 5% w następnym, co zwiastuje powrót na ścieżkę dynamicznego rozwoju.
Polecany artykuł: