Babciowe - kiedy wypłata?
Specjalne świadczenie wspierające rodziców, nazywane powszechnie "babciowym" może niebawem wejść w życie. Wszystko wskazuje na to, że Donald Tusk i politycy Koalicji Obywatelskiej będą mogli realizować swoje obietnice. Jedną z nich jest właśnie świadczenie "babciowe". Dodatek 1500 zł miałby zostać wypłacany rodzicom małych dzieci, a głównym celem wprowadzenia tego świadczenia jest wsparcie matek, które chciałyby wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim i pulę rzędu 1500 zł mogłyby przeznaczyć na opłacenie żłobka, niani czy babci, która podjęłaby się opieki nad wnukiem czy wnuczką. Pieniądze miałyby być wypłacane jednak tylko do określonego wieku dziecka i też nie wszyscy rodzice mogliby na nie liczyć. Już wiadomo, że aby dostać potencjalne "babciowe", trzeba będzie spełnić kilka warunków, w tym m.in.: dziecko, na które przyznawane byłoby "babciowe", nie może mieć więcej niż 36 miesięcy (3 lata); matka musi być zatrudniona na umowę o pracę, o dzieło lub umowę zlecenie i zarabiać przynajmniej minimalną krajową, która obecnie wynosi 3600 zł brutto.
Małgorzata Kidawa-Błońska w trakcie wywiadu w Radiu ZET ujawniła, kiedy najwcześniej ruszyć by miały wypłaty "babciowego". Okazuje się, że świadczenie mogłoby być wypłacane już od początku przyszłego roku, ale pod pewnymi warunkami. Najważniejszy warunek to termin powołania nowego rządu. Jeśli termin powstania nowego rządu będzie się odsuwał w czasie, to z oczywistych powodów "babciowe" nie wejdzie od stycznia 2024, tylko ewentualnie później.