
Spis treści
- Tylko 100 zł w portfelu najbogatszego ministra
- Prezes NBP broni gotówki
- Nowe ograniczenia w UE
- Obecne limity w Polsce
- Przyspieszenie cyfryzacji finansów
Z tego artykułu dowiesz się:
- ile gotówki ma w portfelu minister finansów
- jakie nowe limity płatności gotówkowych wprowadzi UE od 2027 roku
- dlaczego prezes NBP broni gotówki w Polsce
- jak banki ograniczają dostęp do gotówki w bankomatach
Tylko 100 zł w portfelu najbogatszego ministra
"W tej chwili mam pewnie koło 100 złotych w portfelu" – przyznał Andrzej Domański w programie "Jeden na jeden" na antenie TVN24. Minister został zapytany o ilość gotówki nie bez powodu. Dziennikarka nawiązała w ten sposób do słów prezesa NBP Adama Glapińskiego, który odniósł się w czwartek 3 lipca do kwestii gotówki.
"Jestem przyzwyczajony, chyba jak większość osób z mojego pokolenia, już o osobach młodszych nie wspominając, oczywiście do transakcji bezgotówkowych" – mówił szef resortu finansów. Dodał, że wykonuje 95 procent transakcji bezgotówkowo. "Wszyscy płacimy kartami, telefonami, są kolejne gadżety, za pomocą których można płacić. I to jest pewien trend" – podkreślił.
Minister finansów należy do najzamożniejszych członków rządu Donalda Tuska. Ma prawie milion oszczędności w złotówkach i walutach oraz prawie 830 tysięcy złotych ulokowanych w akcjach. W zeszłym roku pozbył się kredytu we frankach szwajcarskich, odzyskując ponad 57 tysięcy złotych.
Prezes NBP broni gotówki
Stanowisko prezesa Narodowego Banku Polskiego jest inne. Adam Glapiński podczas konferencji dotyczącej posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej przekonywał, że gotówka jest szczególnie istotna. "Potrzebne jest nam utrzymanie z korzystania z materialnych pieniędzy w obiegu. Obrona gotówki jest szczególnie istotna. Część pieniędzy musi być w gotówce, zarówno ze względów bezpieczeństwa publicznego jak i względów osobistych" – mówił Glapiński.
Domański nie zaprzecza tym argumentom. Przyznał, że gotówka musi zostać, bo ma "element wolności, anonimowości". Jednocześnie uspokajał, że nie należy straszyć likwidacją gotówki, bo "nie ma takich planów ani intencji".
Nowe ograniczenia w UE
Mimo zapewnień ministra, zmiany w korzystaniu z gotówki są nieuniknione. Od 2027 roku w całej Unii Europejskiej będzie obowiązywać całkowity zakaz regulowania gotówką transakcji przekraczających 10 tysięcy euro. To około 43 tysięcy złotych według obecnego kursu.
Dodatkowo sprzedawcy będą zobowiązani do weryfikacji tożsamości klienta przy zakupach powyżej 3 tysięcy euro (około 13 tysięcy złotych). Gdy transakcja przekroczy wspomniane progi, sprzedawca będzie zobligowany także do zgłoszenia tego faktu do odpowiedniego organu – w Polsce jest to Generalny Inspektor Informacji Finansowej (GIIF).
Nowe przepisy nie będą dotyczyć wyłącznie firm, ale i osób prywatnych. Głównym celem tych regulacji jest walka z praniem pieniędzy oraz finansowaniem terroryzmu, a także zwiększenie przejrzystości finansowej w całej Unii Europejskiej.
Polecany artykuł:
Obecne limity w Polsce
W Polsce już teraz obowiązują ograniczenia w płatnościach gotówkowych. Przedsiębiorcy nie mogą realizować takich płatności powyżej 15 tysięcy złotych. Jednak nowe przepisy unijne pójdą dalej – obejmą także osoby fizyczne.
Parlament Europejski przyjął w kwietniu tego roku pakiet przepisów, którego częścią jest całkowity zakaz regulowania gotówką transakcji przekraczających 10 tysięcy euro. Dla klubów sportowych przewidziano dłuższy okres przejściowy – do 2029 roku.
W przypadku naruszenia ustalonego limitu płatności gotówką w UE przedsiębiorcy mogą być obarczeni odpowiedzialnością i podlegać karom finansowym. W przypadku poważnych, wielokrotnych lub systematycznych naruszeń wykrytych w dwóch krajach członkowskich, UE będzie mogło nałożyć karę od 100 tysięcy euro do 2 milionów euro.
Przyspieszenie cyfryzacji finansów
Liczba bankomatów maleje, a w tych, które pozostają, zwykle można wypłacić tylko niewielką, określoną kwotę. Sieć Euronet ograniczyła jednorazową transakcję do 800 złotych, a Planet Cash do 1000 złotych. Banki pobierają coraz wyższe prowizje za wypłaty gotówki.
Wiele osób niejako z przymusu przestawia się więc na płatności elektroniczne, takie jak BLIK. Za pomocą każdorazowo generowanego kodu można zapłacić w sklepie, ale także wysłać komuś pieniądze, znając tylko jego numer telefonu.
Nowe ograniczenia unijne nie ominą nikogo. Czy to rzeczywiście początek końca gotówki? Wszystko wskazuje na to, że płatności bezgotówkowe będą dominować już w najbliższych latach.
Najważniejsze informacje dla Ciebie:
- od 2027 roku zakaz płatności gotówką powyżej 10 tys. euro w całej UE
- weryfikacja tożsamości przy zakupach gotówkowych powyżej 3 tys. euro
- kary finansowe za naruszenie przepisów od 100 tys. do 2 mln euro
- minister wykonuje 95 proc. transakcji bezgotówkowo