Vectra podpisuje umowy w oparciu o inflację. Ze szkodą dla klientów
Vectra obawiała się utraty dochodów z powodu inflacji, zapisy w umowach miały przed tym, uchronić. UOKiK kwestionuje postanowienia, zarzuca stosowanie niedozwolonych klauzul umownych. Zapisy miały przyznawać jednostronne przywileje operatorowi ze szkodą dla konsumentów.
- Ciekawe, że 3 tygodnie po podpisaniu umowy spółka uruchomiła klauzulę i podniosła ceny o wartość inflacji za rok 2022 – to jedna z opinii zacytowanych przez UOKiK.
Ogólne zapisy do wiążącej interpretacji przez Vectra
- ogólne sformułowania i otwarte katalogi okoliczności, takie jak np. „wzrost obciążeń publicznoprawnych”, „wzrost kosztów lub nakładów związanych ze świadczoną usługą”, „znaczące rozszerzenie lub polepszenie funkcjonalności świadczonych usług” czy też „stworzenie możliwości skorzystania z nowych produktów, usług, aplikacji lub funkcjonalności”. Uprawnienia do zmiany cen Vectra przewidziała również w przypadku zmian wysokości wskaźnika inflacji. Jak ustalił Prezes UOKiK, Vectra, powołując się właśnie na ten wskaźnik, podwyższa swoim klientom opłaty abonamentowe – w tym fragmencie UOKiK wymienia listę niedozwolonych zapisów umownych, za które Vectra może teraz odpowiedzieć finansowo.
Czym są niedozwolone klauzule umowne?
Najbardziej ogólna definicja niedozwolonych klauzul umownych jest opisana w art. 385 (1) Kodeksu cywilnego:
„Postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy”.