Polska Grupa Zbrojeniowa zrzesza 60 firm z różnych branż, które zajmują się produkcją uzbrojenia. Ogromny holding jest ostatnio sceną kontrowersyjnego zatrudnienia Bartłomieja Misiewicza, rzecznika i szefa gabinetu politycznego MON.
Zobacz koniecznie: .Nowoczesna ruszyła ze stroną Misiewicze.pl
Okazało się, że 26-latek bez wyższego wykształcenia i ukończenia obowiązkowego kursu, zasiada w radzie nadzorczej PGZ. Gdy wybuchł skandal, nazwisko Misiewicza usunięto ze strony internetowej firmy. Do oficjalnej dymisji Grupa nie chciała się przyznać. O rezygnacji Misiewicza poinformował resort obrony narodowej.
Podobnie po cichu PGZ pozbywa się Radosława Obolewskiego, męża właścicielki apteki "Aronia", w której w przeszłości zatrudniony był Misiewicz. Obolewski pełnił funkcję członka rady nadzorczej.
Źródło: Radio Zet