
UE podnosi cła na nawozy z Rosji i Białorusi
Unia Europejska podejmuje kroki w celu zmniejszenia zależności od nawozów z Rosji i Białorusi. Decyzja o podniesieniu ceł ma na celu wsparcie unijnych producentów i zwiększenie bezpieczeństwa żywnościowego. Rozporządzenie wejdzie w życie 1 lipca.
Cła będą podnoszone stopniowo w okresie trzech lat, aby „eliminować stopniowe udziału rosyjskich nawozów w imporcie”. Wcześniej taką decyzję podjął Parlament Europejski.
Wsparcie dla unijnych producentów
Celem jest wsparcie unijnych producentów, którzy konkurują z Rosją i Białorusią, posiadającymi dostęp do taniego gazu. Wzrost taryf ma wyrównać szanse.
Oprócz nawozów azotowych, wyższe stawki celne obejmą inne produkty rolne, które stanowiły 15 proc. importu rosyjskich produktów rolnych w 2023 roku.
Rada UE podkreśla, że taryfy pomogą „zmniejszyć zależność UE od Rosji i Białorusi oraz przyczynią się do zwiększenia dywersyfikacji w handlu i wzmocnienia produkcji krajowej”.
Rosnący import z Rosji
Pomimo sankcji, import nawozów z Rosji rósł. W 2023 roku rosyjskie nawozy stanowiły ponad 25% importu Unii, czyli 3,6 mln ton o wartości 1,28 mld euro. W pierwszych ośmiu miesiącach 2024 roku było to 52% łącznego importu, przynosząc 1,2 mld euro. Polska, Litwa, Łotwa i Estonia przestrzegały, że uzależnienie od importu z Rosji zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu.
Konsekwencje dla rolników
Wyższe ceny nawozów mogą zwiększyć koszty produkcji rolnej. Wsparcie dla unijnych producentów może stabilizować rynek. Decyzja ta ma na celu wzmocnienie europejskiej produkcji i zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego. Pozostaje obserwować, jak nowe przepisy wpłyną na rynek i rolników.