Koronawirus atakuje Polskę? Oficjalnie jeszcze nie, choć w kilku szpitalach przebywają pacjenci z podejrzeniem zarażeniem koronawirusem z Chin. Szkoły zabraniają przychodzić dzieciom, które wróciły z ferii z Włoch, a firmy pracownikom zlecają pracę zdalną. Nic dziwnego – we Włoszech zarażonych koronawirusem jest już ponad 200 osób, a 7 zmarło.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Nowe 500 plus od 15 marca 2020! Prezydent Duda podpisał ustawę
Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie oferuje możliwość badania na obecność koronawirusa. Identyfikacja RNA 2019-nCoV metodą PCR, czyli test na zakażenie, nie jest jednak tani – kosztuje aż 500 złotych. Jednak na łamach mediów publicznych minister zdrowia Łukasz Szumowski uspokoił Polaków.
- Jeżeli sanepid uzna, że ma wskazania, to hospitalizuje i zrobi wszystkie badania bezpłatnie - wytłumaczył szef resortu zdrowia.
W górę wystrzeliły też ceny maseczek antywirusowych inaczej nazywanych maseczkami medycznymi czy higienicznymi. Zestaw 10 sztuk podstawowych, jednorazowych maseczek higienicznych z gumką na Allegro to koszt 200 złotych. Bardziej zaawansowana maska antywirusowa z jonami srebra jest już dużo droższa – za 1 sztukę zapłacimy 70 złotych, ale, jak informuje sprzedawca „są to półmaski płaskie wielokrotnego użytku, które oprócz ochrony dróg oddechowych przed pyłami zapewniają również ochronę przed bakteriami chorobotwórczymi jak i przed wszystkimi infekcjami wirusowymi między innymi koronawirusem”. Problem jest tylko jeden – te maski nie chronią NAS przed koronawirusem, o czym pisaliśmy TUTAJ.