
- Polacy płacą rekordowo niską kwotę za podstawowy koszyk produktów spożywczych, notując spadek cen od kwietnia.
- Główny wpływ na obniżkę mają ziemniaki i papryka, których ceny spadły odpowiednio o ponad 14% i 9,7%.
- Mimo ogólnego spadku, więcej produktów podrożało niż potaniało, co pokazuje zmienność cen na rynku.
Rekordowo tani koszyk produktów
W połowie sierpnia Polacy płacą za koszyk 14 podstawowych produktów żywnościowych 97 zł 35 gr. To aż o 20 zł mniej niż w kwietniu, w okresie świąt wielkanocnych - podaje Business Insider. W porównaniu z końcem lipca to także spadek o blisko złotówkę. Co ciekawe, tak niskiej ceny nie notowano w całym 2025 roku. Jednak wbrew pozorom nie oznacza to szerokiej fali przecen. Kluczowy wpływ na wynik mają jedynie dwa popularne warzywa.
Ziemniaki i papryka obniżają rachunki
Największe spadki cen dotyczą papryki i ziemniaków. W ciągu tygodnia cena papryki spadła o ponad złotówkę za kilogram, co daje zniżkę na poziomie 9,7 proc. Jeszcze w lipcu warzywo to kosztowało powyżej 11 zł, a na początku sierpnia można je było kupić już za około 10 zł.
Jeszcze mocniej potaniały ziemniaki. Na przełomie lipca i sierpnia ich cena wynosiła średnio 2,91 zł, a obecnie spadła poniżej 2,50 zł za kilogram. To obniżka o ponad 14 proc., czyli najbardziej wyraźny spadek w całym zestawieniu. Dodatkowo nieco potaniały też banany i pomidory, odpowiednio o 3 proc. i 3,5 proc.
Więcej podwyżek niż spadków
Po raz pierwszy od kilku tygodni odnotowano sytuację, w której więcej produktów drożeje, niż tanieje. W zestawieniu 7 artykułów podrożało, 6 potaniało, a kajzerki utrzymały cenę na poziomie 36 gr.
Najbardziej zdrożała marchewka, której cena wzrosła aż o 3,9 proc. Jeszcze tydzień wcześniej ten sam produkt taniał o 7 proc., co pokazuje duże wahania cenowe. Podwyżki dotknęły także cukru, piersi z kurczaka, oleju, jabłek, brokułów i masła. Choć wzrosty są widoczne, to najczęściej oznaczają dodatkowe 20–30 gr w sklepowym rachunku, a nie znaczące obciążenie domowego budżetu.
Analiza paragonów pokazuje realne ceny
Źródłem danych są paragony analizowane w aplikacji PanParagon. To popularne narzędzie, do którego użytkownicy przesyłają miesięcznie około 2 mln dowodów zakupu. Informacje są anonimowe, ale dają pełny obraz realnych cen w polskich sklepach – od dyskontów po lokalne warzywniaki. Dzięki temu możliwe jest nie tylko śledzenie aktualnych trendów, lecz także obserwowanie, jak zmienia się codzienny koszt zakupów i realna inflacja odczuwalna przez konsumentów.