- Oczywiście są wyjątki takie, jak kina czy stacje paliw, które mogą i powinny pracować, ale duże supermarkety i centra handlowe mogłyby w niedzielę dać odpocząć pracownikom – podkreślił rozmówca Konrada Piaseckiego podczas programu Radia ZET. Przyznał jednak, że te założenia trudno będzie zrealizować i należy przyjąć kompromisowe rozwiązanie. - Rozumiem, że trzeba to robić stopniowo – dodał minister.
29 marca pozytywnie do zakazu handlu w niedzielę odniosła się również Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. - Jest zgoda co do tego, że ta regulacja, która jest w tej chwili obecna, czyli zupełnie nieograniczony handel w niedzielę, nie powinna dalej mieć miejsca. Podpisujemy się pod ograniczeniem handlu w niedzielę, ale nie określamy, ile to będzie niedziel – poinformowała szefowa resortu rodziny w programie TVP Info „Minęła dwudziesta". Jak zaznaczyła, należy do grona tych zwolenników kompromisowego rozwiązania, którzy optują za wprowadzeniem dwóch niedziel wolnych od pracy w miesiącu. W jej opinii bardziej radykalna zmiana to zły pomysł ze względu na to, że w Polsce nie uregulowano jeszcze kwestii pracy w niedzielę tak, jak np. w Niemczech, gdzie niedzielę wolną od pracy gwarantuje konstytucja. - Można przeżyć i wytrzymać bez niedzielnych zakupów i nie będzie to niewyobrażalna strata dla polskiej gospodarki – przekonywała szefowa resortu rodziny.
Zobacz także: Zakaz handlu w niedziele. Jutro rząd zajmie się opinią do projektu
Obywatelski projekt zakazujący handlu w niedzielę przewiduje zaniechanie sprzedaży w większości placówek handlowych. Zakaz nie obejmowałby małych sklepów, w których sprzedaż prowadziłby wyłącznie przedsiębiorca z własną działalnością gospodarczą, mniejszych stacji benzynowych, aptek, sklepów z pamiątkami i dewocjonaliami, mniejszych kwiaciarni, restauracji, barów czy piekarni położonych przy zakładach produkcyjnych sprzedających własne produkty do godziny 13.00. Wnioskodawcy chcieliby, aby handel był dozwolony w dwie kolejne niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, w ostatnią niedzielę przed Wielkanocą, w ostatnią niedzielę stycznia, czerwca i sierpnia oraz w pierwszą niedzielę lipca. W projekcie zaproponowano, aby handel odbywał się do godz. 14.00 w wigilię Bożego Narodzenia i Wielką Sobotę.
Oprac. na podst. radiozet.pl, tvp.info, money.pl