Księża zbierają od wiernych na podatek!

Najstarszy podatek na Kościół?
Świętopietrze kojarzymy z lekcji historii jako formę obowiązkowej daniny, którą europejscy władcy przez wieki musieli płacić Watykanowi w okresie wspomnienia św. Piotra apostoła, pierwszego papieża. Świętopietrze można uznać za najstarszy podatek w Polsce, płacił je już w imieniu poddanych Mieszko I. Według Wikipedii ta danina lenna płacona było początkowo jedynie przez władców, którzy poddawali rządzone przez siebie państwa pod opiekę Stolicy Apostolskiej. Dopiero później obowiązek jego płacenia spadł bezpośrednio na ludność. W czasach reformacji zrezygnować z poboru kościelnego podatku, aby powrócić do tej praktyki w 1871 r. za sprawą papieża Piusa IX.

ZOBACZ KONIECZNIE: Oto, jak bogaty jest Watykan!

Obecnie jest pobierane jako dobrowolny „podatek” od parafii z całego świata, także z Polski. Jeśli więc ktoś w ten weekend uczestniczy w mszy świętej i złoży ofiarę pieniężną, może być pewny, że pieniądze te zasilą skarbiec Watykanu. Z zasady powinny one zostać przekazane na cele charytatywne. Tak przynajmniej podkreśla na swojej stronie internetowej Kuria Rzymska. „Pomóżmy Ojcu Świętemu pomóc innym” - tym sloganem zachęca wiernych do ofiarowania pieniędzy 29 czerwca, dodając, że finansowe wsparcie Kościoła jest formą bezpośredniej pomocy następcom św. Piotra. Czy jednak pieniądze naprawdę trafiają na cele charytatywne?

- Te zbiórki i ofiary od poszczególnych wiernych lub całych kościołów lokalnych umacniają świadomość, że wszyscy ochrzczeni są powołani do materialnego podtrzymywania dzieła ewangelizacji, a jednocześnie do pomocy ubogim na każdy możliwy sposób” - czytamy na oficjalnej stronie świętopietrza prowadzonej przez Watykan.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prawdziwe życie zakonnic w Polsce. Brak pieniędzy i głodowe emerytury

Ile Watykan zabiera pieniędzy ze świętopietrza?
Nie ma aktualnych danych na ten temat, ale wpływy ze świętopietrza wynoszą zwykle od 70 do 100 mln dolarów (220-340 mln zł) - informacje za lata 2006-2012. Największymi darczyńcami są katolicy ze Stanów Zjednoczonych - podaje fakt.pl. Biorąc pod uwagę, że to pieniądze zebrane na całym świecie, kwota może wydawać się niewysoka. Ale trzeba zwrócić uwagę, że pochodzi ona z jednego tylko dnia!