Kto najwięcej czerpnie z kasy UE? Nie Polska, ani Niemcy

Jak podaje Business Insider Polska, zestawienie przygotował amerykański instytut Stratfor. Wynika z niego, że najwięcej pieniędzy z unijnej kasy na głowę mieszkańca otrzymuje Luksemburg.

Sprawdź również: Polacy wolą Niemców niż Brytyjczyków. Gdzie najczęściej wyjeżdżamy za pracą? [INFOGRAFIKA]

— Holger Zschaepitz (@Schuldensuehner) 16 października 2016

Powyższe zestawienia pokazują, którzy członkowie UE więcej otrzymują z Brukseli niż do niej dokładają (kolumna po lewej). Na szczycie są Niemcy, którzy w największym stopniu finansują europejski projekt. Tuż za nimi Wielka Brytania, która nieśmiało przymierza się do wyjścia z Unii. Polska na samym dole, co oznacza, że Warszawa ciągle bardzo korzystnie wychodzi na unijnej akcesji.

Prawa kolumna ukazuje te same dane, ale podzielone przez liczbę mieszkańców danego kraju. W naszym przypadku nadal więcej otrzymujemy niż wpłacamy do budżetu UE. Jednak nieoczekiwanym liderem staje się Luksemburg, który posiada ledwie ponad 500 tys. obywateli. Pod tym względem Luksemburczycy miażdżą konkurencję. Druga na liście Słowacja, otrzymuje aż czterokrotnie mniej z Brukseli - w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

Czytaj też: Niemcy zapłacą za Brexit nawet do 4,5 mld euro

- To wiadomość dość szokująca, bo pod względem PKB na głowę mieszkańca Luksemburg jest drugim najbogatszym krajem na świecie - podkreśla Business Insider Polska.

W tej kategorii najwięcej do unijnej kasy dopłacą małe państwa o stosunkowo dużym zagęszczeniu ludności jak Holandia, Dania czy Austria oraz europejskie potęgi jak Wielka Brytania czy Niemcy. Wysoko są również Szwedzi.

Źródło: Business Insider Polska