Zgodnie z notowaniami na platformie investing.com dolar w stosunku do złotego nieznacznie, bo o 0,03 proc. osłabł, i wyceniany jest na 4,19 zł.
Poranne notowania szwajcarskiej waluty są na podobnym poziomie jak we wtorek wieczorem, za franka trzeba zapłacić 4,51 zł, co oznacza wzrost o 0,29 proc.
W Stambule we wtorek rano odbyła się kolejna runda ukraińsko-rosyjskich rozmów pokojowych.
Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 24 lutego.
Polecany artykuł:
Zyski ze sprzedaży surowców oraz brak pełnej kontroli nad przepływem rosyjskiego kapitału sprawiają, że dotychczasowe sankcje nałożone na Rosję nie są wystarczająco skuteczne – ocenili analitycy PIE.
- Handel surowcami energetycznymi pomaga stabilizować rosyjską walutę. Efektem nałożenia pierwszych sankcji była panika na rosyjskich rynkach finansowych – kurs rubla do dolara amerykańskiego wzrósł z 80 do 145. Handel surowcami sprawił jednak, że rosyjska waluta zaczęła się stabilizować – kurs ponownie spadł poniżej 100. To efekt utrzymania przychodów Rosji z eksportu ropy i gazu. Jeżeli rubel pozostanie stabilny, gospodarka rosyjska wejdzie w płytką recesję – powiedział cytowany w raporcie analityk z zespołu makroekonomii PIE Marcin Klucznik.
PIE ocenił, że Rosja stabilizuje swój rynek finansowy. W reakcji na sankcje Rosja wprowadziła kontrole kapitału. Przepisy nakazywały m.in. sprzedaż walut obcych przez rosyjskie przedsiębiorstwa, zakaz sprzedaży aktywów finansowych przez zagranicznych inwestorów i wstrzymanie obrotów giełdy w Moskwie. W połączeniu z napływem walut obcych ze sprzedaży ropy i gazu działania te pomogły ustabilizować rosyjski rynek – działalność moskiewskiej giełdy jest systematycznie przywracana.