Według nieoficjalnych doniesień prezenter podpisał umowę na aż trzy serie - podaje RMF FM. To właśnie Hubert Urbański był gospodarzem programu, który trafił do Polski w 1999 roku na podstawie brytyjskiego oryginału "Who Wants to Be a Millionaire?".
Sprawdź również: Do kiedy zamówić prezent w internecie żeby dotarł na święta?
Program okazał się hitem, który w szczytowym momencie poszczególne odcinki oglądało aż 6 milionów widzów. W pierwszej wersji "Milionerów" było 15 pytań i milion złotych do wygrania. Po drodze uczestnicy mieli progi gwarantowane: 1 tys. zł po 5. pytaniu i 32 tys. zł po 10. pytaniu. Zawodnik mógł też skorzystać z trzech kół ratunkowych: telefonu do przyjaciela, podpowiedzi publiczności czy eliminacji połowy odpowiedzi.
W takie formule teleturniej był emitowany do stycznia 2003 r. Po pięciu latach znów wrócił na antenę TVN z Urbańskim w roli głównej. Liczba pytań skurczyła się do 12, a kwota gwarantowana wzrosła do 40 tys. zł. Pojawiło się również nowe koło ratunkowe - telefon do eksperta, który zastąpił telefon do przyjaciela.
Z czasem zamiast jednego zawodnika na pytania odpowiadały trzyosobowe zespoły. "Milionerzy" po zmianach byli emitowani jedynie dwa razy w tygodniu i nie cieszyli sie już takim dużym zainteresowaniem. Teleturniej ponownie zniknął z telewizji w grudniu 2010 roku.
Zobacz też: "Największy mural reklamowy w Europie" jest nielegalny?
W całej historii "Milionerów" w Polsce, tylko 12 uczestników usłyszało pytanie warte milion złotych. Aż 10 z nich nie ryzykowało i wycofało się z gry zachowując 500 000 zł. Jeden poszedł na całość i błędnie typował odpowiedź - wyszedł ze studia "jedynie" z kwotą gwarantowaną 32 tys. zł.
Główna wygrana w polskiej wersji "Milionerów" padła tylko raz. W marcu 2010 roku o milion złotych wzbogacił się Krzysztof Wójcik.
Źródło: "Business Insider Polska"/RMF FM