Morawiecki chce, by w nowym prawie znalazł się zapis o uwzględnianiu wskaźnika zadłużenia w stosunku do dochodu, co oznacza, że korzystne przewalutowanie kredytu z franków na złote dotyczyłoby tylko tych, którzy odpowiednio wysoką część swojej pensji przeznaczają na spłatę rat. Mowa o tym, że aby liczyć na przewalutowanie, na kredyt trzeba by wydawać 40, 50 a nawet 60 proc. pensji.
ZOBACZ TEŻ: Początki problemów frankowiczów w naszym podsumowaniu roku
Która z tych propozycji (i czy w ogóle) znajdzie się w prezydenckim projekcie ustawy ws. pomocy frankowiczom, nie wiadomo. Pewne jest za to, że wskaźnik zadłużenia w stosunku do pensji miałby być wprowadzony po to, aby pomoc otrzymali najbardziej potrzebujący, a banki nie zostały nadmiernie obciążone kosztami pomocy.
Morawiecki chce pomóc tylko najbiedniejszym frankowiczom
2016-01-11
15:59
Minister rozwoju, Mateusz Morawiecki, zwrócił się do Kancelarii Prezydenta z propozycją zapisu w ustawie dotyczącej pomocy frankowiczom, który umożliwiłby skorzystanie z niej tylko najbardziej potrzebującym zadłużonym – informuje rmf24.pl.