Koronawirus SARS-CoV-2 zabił do tej pory ponad 6 520 osób. Na całym świecie zakażonych jest ponad 171 112 tys. ludzi. Te liczby stale rosną. Wywoływana przez niego choroba COVID-19 dotarła także do Polski, gdzie 150 osób jest zakażonych, a trzy osoby zmarły. Pierwsza ofiara koronawirusa w USA zmarła 29 lutego. Wtedy też Matt Colvin z miasta Chattanooga w Tennessee razem ze swoim bratem postanowili wykupić wszystkie środki dezynfekujące do rąk, jakie były w okolicy, czyli około 18 tysięcy butelek. W jakim celu?
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus. "Jak PRZETRWAĆ epidemię?" [WIELKI PORADNIK do kupienia już 16 MARCA]
Mężczyzna postanowił zarobić na ludzkim strachu i sprzedawać wykupione przez siebie produkty przez internet za dużo wyższą cenę. Przez serwisy Amazon i Ebay środki do dezynfekcji Amerykanin sprzedawał za 70 dolarów, czyli około 275 zł! Na szczęście Amazon natychmiast zareagował i zablokował konto chciwego "przedsiębiorcy". Podobne kroki podjął wobec innych sprzedających środki dezynfekujące i maseczki ochronne po cenie "z górką". Serwis eBay również zawiesił konto nieuczciwego sprzedawcy.
Co na to sam bezwstydny "biznesman"? Colvins został z niemal 18 tysiącami butelek ze środkiem do dezynfekcji i bez pomysłu na ich sprzedaż. Mężczyzna jednak nie widzi nic złego w swoim zachowaniu, a nawet utrzymuje, że "naprawiał niewydolność rynku", gdyż niektóre regiony potrzebują teraz towarów, którymi dysponuje. "Naprawdę czuję, że to jest jak służba publiczna" - mówił.