Uwaga! jest haczyk! Bez wniosku ZUS w tym terminie nie dostaniesz podwyżki
Problem zaczął się w 2021 r., kiedy Sejm uchwalił nowelizację ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która częściowo rozwiązywała problem tzw. emerytur czerwcowych. Ustawa zmieniła zasady wyliczania emerytur na stałe, dlatego osoby osiągające wiek emerytalny w czerwcu mogą już bez obaw składać wnioski o świadczenia w tym miesiącu. Nowela nie zakładała jednak ponownego przeliczenia i wypłacenia wyrównania osobom, które przechodziły na emeryturę w czerwcu w latach 2009–2019. Obecnie resort rodziny pracuje nad regulacją, która wprowadza taką możliwość.
W efekcie sprawą się zajął Trybunał Konstytucyjny, który 15 listopada 2023 r. uznał, że osoby, które przeszły na emeryturę w czerwcu latach 2009-2019 r., powinny dostać wyższe świadczenia o ok. 1-2 proc. wyższe. Problem wynikał z braku uwzględnienia dodatkowych waloryzacji kwartalnych, a wyłącznie roczną, a to skutkowało niższymi emeryturami nawet o kilkaset złotych.
Teraz resort rodziny pracy i polityki społecznej przygotował specustawę według, której ZUS na nowo obliczy wysokość świadczenia w dacie jego przyznania, jak gdyby wniosek został złożony w maju, a nie w czerwcu danego roku. Niestety świadcznie w wyższej wysokości będzie przysługiwać od miesiąca złożenia wniosku. A więc nie będzie wyrównania za lata pobierania niższego świadczenia.
Wyliczona po nowemu emerytura zostanie "wstecznie" zwaloryzowana, ale zacznie być wypłacana dopiero od miesiąca złożenia wniosku.
Co warto podkreślić senior musi złożyć stosowny wniosek o ponowne przeliczenie i to tylko przez pół roku od dnia wejścia w życie ustawy. Kto się spóźni, nie skorzysta z nowych przepisów.
Zgodnie z projektem, nowe przepisy mają obowiązywać od 1 lipca 2025 r., i jeśli zostaną uchwalone w tej wersji, wnioski będzie można składać od lipca do końca grudnia 2025 r.
Z Oceny Skutków Regulacji wynika, że średnio podwyżka wyniesie ok. 230 zł miesięcznie. Resort oszacował bowiem, że z nowych przepisów skorzysta ok. 95 tys. osób, co ma kosztować budżet rocznie ok. 260 mln zł.