Niegdyś kulig stanowił rozrywkę dostępną wyłącznie dla stanu wyższego, czyli szlachty i magnaterii. Wiązał się on z misternie planowanymi odwiedzinami sąsiadów. Okoliczni mieszkańcy przyjeżdżali saniami na uroczysty poczęstunek, który umilali im muzykanci. O przybyciu zaprzęgu pełnego gości informował gospodarzy arlekin, który wpadał do domu i śpiewał „Ej, kulig, kulig, kulig". Po przejażdżce rozpoczynała się wystawna kolacja, a biesiadnicy bawili się do samego rana. Dzisiaj na zimową wycieczkę może pozwolić sobie każdy, ale należy dokonać wcześniejszej rezerwacji, ponieważ przewozy saniami nadal cieszą się popularnością. Porównaliśmy oferty w kilku regionach Polski.
Warszawa
Mieszkańcy stolicy mogą udać się w 30-minutową przejażdżkę saniami zaledwie 5 km od granic miasta. Za wypad z Laszczek pod Jankami zapłacisz 80 zł od osoby. Najpierw możesz delektować się widokiem lasów Sękocińskich zimą, a potem – zakończyć wypad ogniskiem lub grillem. Oferta Końskiego Parku przewiduje 3-godzinne atrakcje.
Nawet, jeżeli za oknem nie pada śnieg, warto przejechać się zaprzęgiem konnym. W ofercie szkoły jazdy konnej Patataj z Kanii pod Warszawą dostępne są tabory bryczek i sań, które mogą pomieścić łącznie 30 osób. Przejażdżkę urozmaici poczęstunek w lokalnej karczmie. Wynajęcie zaprzęgu lub sań kosztuje 30 zł za godzinę.
Zobacz także: Tajemnice Bożego Narodzenia
Mieszkańcy stolicy mają także wiele innych możliwości eskapad w konnym zaprzęgu. Warto udać się na przejażdżkę po Puszczy Kampinowskiej (45 min. w okolicach Izabelina kosztuje 20 – 30 zł od osoby), albo poszukać podobnych atrakcji w okolicach Zalesia (za 200 zł wynajmiemy tutaj 5-osobowe sanie), Józefowa, Pruszkowa czy Łomianek (wypożyczenie dwóch zaprzęgów na jedną godzinę kosztuje 750 zł).
Beskid Śląski
Osoby, które nie spędzają Świąt w mieście, mogą połączyć przejażdżkę z wizytą w wiejskiej chacie z muzyką góralską. Propozycje na specjalne okazje takie, jak Boże Narodzenie, Sylwester czy Majówka, przygotowały Anielskie Kuligi w malowniczej Dolinie Białej Wisełki w Wiśle, w Beskidzie Śląskim. Trasa kuligu biegnie przez zamknięty dla ruchu samochodowego Baraniogórski Rezerwat Przyrody. Przejazd może uatrakcyjnić widok jelenia, głuszca, sarny, a nawet rysia. W podróż zbójnickim szlakiem udasz się także z Janosikiem. W tym przypadku czas umilają gawędziarze i muzykanci, a z sań rozpościerają się zapierające dech w piersiach widoki na główne atrakcje w Beskidzie Śląskim – Babią Górę, Pilsko, Romankę, Rysiankę, Worek Raczański, Skrzyczne i górę Żar. W zależności od pogody, przejazd odbywa się saniami lub bryczką. 2-godzinny kulig dla 6 – 10 osób kosztuje 37 zł w obie strony. Uczestnicy zabawy mogą posilić się w lokalnej karczmie, która oferuje takie specjały, jak kwaśnica, duszonki zbójnickie, karczek, krupniok czy świńska kita z kaszą.
Może cię zainteresować: Święty Mikołaj bez tajemnic, czyli jak biskup został wykorzystany do reklamy [ZDJĘCIA]
Bieszczady
W Bieszczadach zwolennicy zimowych eskapad mogą udać się na wycieczkę wzdłuż doliny rzeki Osławy. Do wyboru jest wiele tras: w okolicach Komańczy, ze Smolnika do Mikołowa, do cerkwi w Łopience, doliną Rabiańskiego Potoku albo na terenie dawnych wiosek – Radziejowa i Tyskowa. Przeszkody nie stanowi nawet brak śniegu, ponieważ sanie z końmi można zamienić na pojazd kołowy. 5-godzinna wycieczka u Bieszczadera, wraz z dowozem do miejsca wyjazdu, ogniskiem i wynajęciem przewodnika, kosztuje 100 – 110 zł od osoby.
Zakopane
2-godzinny przejazd z pochodniami z Polany Szymoszkowej do Kościeliska to koszt 50 zł od osoby. Rezerwacji należy dokonać przez stronę kuligi.info. Atrakcję stanowi poczęstunek w szałasie, podczas którego można skosztować chłopskiego jadła – chleba ze skwarkami, kiszonego ogórka czy oscypka. Fanom muzyki góralskiej przypadnie do gustu lokalna kapela (płatna dodatkowe 300 zł). Jeżeli pogoda nie sprzyja i brakuje śniegu, sanie zostają zamienione na tradycyjny pojazd. Z kolei Kuligi.eu przygotowały specjalną, świąteczno-sylwestrową ofertę, w której ceny przejazdu zaczynają się od 99 złotych. Trasy do wyboru obejmują tak znane atrakcje turystyczne, jak Dolina Chochołowska czy Morskie Oko. 1-godzinny przejazd z pochodniami wzbogacą dwie godzinny dodatkowych atrakcji, m.in. posiłek w szałasie, podczas którego można skosztować tradycyjnego bigosu i kiełbasek oraz góralska kapela.
Kuligi w Polsce mają długą tradycję. Jeżeli chcesz usłyszeć śmiech najbliższych, skosztować lokalnych frykasów i poczuć wiatr we włosach, zrób miłą niespodziankę rodzinie i daj się porwać kuligowemu szaleństwu.
Źródła: kuligi.waw.pl, patataj.com, biesiady-kuligi.pl bieszczader.pl, kuligi.info, kuligi.eu, janosik.info, warszawa.naszemiasto.pl, przedszkole6krakow.pl