Tańsze nawet o 60 tys. zł! Chińskie samochody hitem w Polsce

2025-06-14 16:39

Chińskie samochody szturmują polski rynek, osiągając w kwietniu rekordowe 7% udziału w rejestracjach nowych aut. Marka MG jest już blisko TOP10, a eksperci Superauto.pl prognozują dalszy, dynamiczny wzrost sprzedaży dzięki atrakcyjnym cenom i bogatemu wyposażeniu.

Spis treści

  1. Z tego artykułu dowiesz się:
  2. Chińskie samochody Polska: Rekordowy udział i prognozy dynamicznego wzrostu
  3. Ceny chińskich aut: Czy faktycznie są tańsze od konkurencji? Porównanie modeli
  4. Sukces chińskich aut w Polsce: Niskie ceny, bogate wyposażenie i zachęty podatkowe dla firm
Super Biznes SE Google News

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Rekordowy, prawie 7-procentowy udział chińskich samochodów w kwietniowych rejestracjach nowych aut w Polsce, sygnalizujący dynamiczną zmianę na rynku.
  • Prognozowany przez ekspertów Superauto.pl wzrost udziału "chińczyków" nawet do 15-20% do końca roku, napędzany atrakcyjnymi cenami, nowoczesną stylistyką i bogatym wyposażeniem.
  • Chińskie auta, takie jak MG HS czy Omoda 5, często okazują się znacznie tańsze od swoich europejskich odpowiedników – średnio o blisko 20 tys. zł w bezpośrednich porównaniach, a średnia cena sprzedaży chińskiego samochodu jest niższa o około 60 tys. zł od ogólnorynkowej.

Chińskie samochody Polska: Rekordowy udział i prognozy dynamicznego wzrostu

Ekspansja chińskich marek motoryzacyjnych na polskim rynku nabiera tempa, co potwierdzają najnowsze dane IBRM Samar, na które powołują się eksperci Superauto.plw kwietniu chińskie samochody osiągnęły niemal 7-procentowy udział w rejestracjach nowych pojazdów w Polsce, ustanawiając tym samym nowy historyczny rekord. Analitycy rynku są zgodni, że to tylko kwestia czasu, kiedy pierwsza marka z Państwa Środka zamelduje się w TOP10 najczęściej rejestrowanych samochodów w naszym kraju.

Obecnie najbliżej tego celu jest MG – chiński producent z brytyjskimi korzeniami – który w kwietniu uplasował się na 13. pozycji z liczbą 1175 zarejestrowanych pojazdów. Licząc od początku roku, MG samochody zajmują 15. miejsce z wynikiem 4224 aut. Aby wejść do pierwszej dziesiątki, MG musiałoby wyprzedzić takich rynkowych potentatów jak Ford, Volvo, Dacia, Lexus oraz Nissan. Choć zadanie wydaje się ambitne, patrząc na dynamikę wzrostu udziałów MG, nie jest ono niemożliwe. Dla porównania, według danych za pierwsze cztery miesiące bieżącego roku, TOP10 najczęściej rejestrowanych marek zamyka Ford z liczbą ponad 8,5 tysiąca zarejestrowanych samochodów. Prognozy na najbliższe miesiące są jeszcze bardziej optymistyczne dla producentów z Chin.

– Spodziewam się, że do końca roku udział chińczyków w rynku nowych aut w Polsce zwiększy się z obecnych 7% do 15-20%. W skrajnym przypadku oznaczałoby to, że co piąty nowy samochód rejestrowany w Polsce, pochodziłby od chińskiego producenta – ocenia Kamil Makula, prezes Superauto.pl. Jego zdaniem, rosnąca popularność aut z Państwa Środka to efekt polityki cenowej odpowiadającej oczekiwaniom polskiego nabywcy, atrakcyjnej i nowoczesnej stylistyki, a także bogatego wyposażenia.

Szef największej internetowej platformy zajmującej się sprzedażą samochodów podkreśla również, że to właśnie chińskie marki stoją za skokowym wzrostem zainteresowania nowymi autami wśród prywatnych nabywców. W pierwszych czterech miesiącach bieżącego roku klienci indywidualni zarejestrowali 64,6 tysiąca nowych samochodów osobowych, co stanowi wzrost o ponad 6,5 tysiąca (11,3%) w porównaniu do analogicznego okresu przed rokiem. Osoby prywatne osiągnęły tym samym 35-procentowy udział w rynku.

– Obserwujemy znaczący wzrost zainteresowania nowymi samochodami wśród osób prywatnych, nieprowadzących działalności gospodarczej. Od wejścia Polski do UE, nie przypominam sobie tak wielu prywatnych klientów na rynku. Może to spowodować, że Polacy zaczną się przesiadać z aut używanych, często o wątpliwym stanie technicznym, do nowych pojazdów – mówi Kamil Makula. Co istotne, w pierwszym kwartale 2025 roku marki chińskie odpowiadały za imponujące 69% wzrostu rejestracji nowych aut dokonywanych przez osoby fizyczne.

Ceny chińskich aut: Czy faktycznie są tańsze od konkurencji? Porównanie modeli

Popularna na rynku motoryzacyjnym teza głosi, że chińskie marki oferują niższą cenę za zbliżone parametry techniczne oraz wyposażenie względem aut sprzedawanych przez tradycyjnych producentów z Europy, Korei, Japonii czy USA. Aby zweryfikować to twierdzenie na konkretnych przykładach, eksperci Superauto.pl przeprowadzili szczegółową analizę.

– Wiedzieliśmy, że na poziomie średnich cen rynkowych, marki chińskie są bardziej konkurencyjne, natomiast chcieliśmy tę tezę zweryfikować na konkretnych pojazdach, bo nabywca porównuje przecież 2-3 podobne modele, a nie cały rynek – wyjaśnia Oskar Jedliński, dyrektor działu rozwoju rynku w Superauto.pl. – Sparowaliśmy osiem modeli chińczyków z autami należącymi do tego samego segmentu i możliwie zbliżonymi do samochodów chińskich pod względem stylistyki, mocy, a także poziomu wyposażenia. Siedem z nich okazało się tańszych od swoich tradycyjnych odpowiedników, a jeden – droższy – informuje Oskar Jedliński. Wyniki tego porównania są wymowne.

Średnia różnica w cenie między analizowanymi autami popularnych marek a ich zbliżonymi chińskimi odpowiednikami wyniosła prawie 20 tysięcy złotych (dokładnie 19 868 zł). Największą odnotowaną różnicę, aż 57 840 zł, stwierdzono między Cuprą Terramar a jej chińskim konkurentem, MG HS – ten drugi okazał się znacznie tańszy. Niewiele mniejsza rozbieżność cenowa występuje pomiędzy Cuprą Formentor a Omodą 5. Co ciekawe, w jednym przypadku to marka tradycyjna okazała się bardziej konkurencyjna cenowo – Ford Kuga był o ponad 8 tys. zł tańszy od chińskiego BYD Seal U. Do obliczeń wykorzystano cenniki obowiązujące 13 maja bieżącego roku, uwzględniające aktualne rabaty.

A jak kształtują się ceny chińskich aut na poziomie średnich rynkowych? Dane z platformy Superauto.pl wskazują, że uśredniona cena sprzedaży chińskiego samochodu w 2025 roku wyniosła 124 tys. zł. Z kolei według IBRM Samar, przeciętna cena nowego auta osobowego sprzedanego w Polsce w pierwszym kwartale bieżącego roku to 185,5 tys. zł.

– Porównanie to wskazuje, że postrzeganie aut chińskich jako znacząco tańszych jest uzasadnione, skoro ich średnie ceny sprzedaży są aż o 60 tys. zł niższe od wypadkowej dla rynku. Warto jednak podkreślić, że średnie arytmetyczne są pewnym uogólnieniem, ponieważ nie uwzględniają one udziału poszczególnych segmentów rynku motoryzacyjnego – komentuje Aleksander Mazan, dyrektor ds. partnerstw strategicznych w Superauto.pl.

Z danych platformy chinskiesamochody.pl wynika, że obecnie Polacy najchętniej poszukują modeli chińskich samochodów w przedziale cenowym od 78 do 132 tys. zł, ze szczególnym uwzględnieniem nadwozia typu SUV. Dwa najczęściej oglądane modele to MG HS (SUV) oraz MG ZS (crossover) – w marcu i kwietniu oferty tych aut przyciągnęły uwagę 83 tysięcy użytkowników. Na trzecim i czwartym miejscu pod względem popularności znalazły się kolejne modele marki MG: MG 3 (hatchback) oraz MG 4 (crossover). Łącznie oferty tych czterech modeli w marcu i kwietniu obejrzało 92 tysiące użytkowników.

Sukces chińskich aut w Polsce: Niskie ceny, bogate wyposażenie i zachęty podatkowe dla firm

Za rosnącą popularnością chińskich samochodów w Polsce stoi przede wszystkim ich atrakcyjność cenowa, która trafia w potrzeby polskich konsumentów. – Znaczące podwyżki cen aut, jakie miały miejsce w Polsce i w Europie w ostatnich latach, doprowadziły do powstania sporej rozbieżności między ofertą producenta, a kwotą, jaką za auto o danych parametrach jest gotów zapłacić nabywca. Jeżeli ta luka jest zbyt duża, klienci szukają alternatywy. W tę przestrzeń z sukcesem wchodzą chińscy producenci – podsumowuje Aleksander Mazan.

Co więcej, atrakcyjne ceny chińskich aut mogą wkrótce przyciągnąć nie tylko klientów indywidualnych, ale również przedsiębiorców, a to za sprawą korzystnych regulacji podatkowych. Aleksander Mazan zwraca uwagę, że średnia cena sprzedaży modeli chińskich, wynosząca 124 tys. zł, jest znacznie niższa od limitu kwotowego 150 tys. zł, który umożliwia pełne odliczenie raty leasingu lub pełną amortyzację samochodu w przypadku zakupu na firmę.

– Dziś autami chińskim interesują się głównie klienci indywidualni. Czynnik podatkowy może jednak spowodować, że wzrośnie popyt na chińczyki także ze strony firm, mogących kupić pojazd lepiej wyposażony bez konieczności rezygnowania z pełnych odliczeń – przewiduje ekspert Superauto.pl. Zdaniem Mazana, konkurencyjność cenowa, jaką prezentują chińskie marki samochodów, to złożony temat.

– Producenci, tacy, jak: BYD, Chery, Saic czy Geely odnotowują duże wzrosty i to na kilku płaszczyznach: przychodów, udziału eksportu oraz zysków. Klienci na całym świecie chętnie kupują ich samochody ze względu na bogate wyposażenie, nowoczesne silniki i konkurencyjne ceny, w tym samym czasie, gdy popularne marki prześcigają się w corocznych podwyżkach cen swoich samochodów – wylicza ekspert.

Za sukcesem chińskich samochodów w Polsce i na świecie stoi między innymi ogromna przewaga technologiczna chińskich producentów oraz posiadanie przez nich niezależnych łańcuchów dostaw i produkcji. Nie można jednak pomijać faktu, że na niższe koszty produkcji w Chinach wpływa również brak tak rygorystycznych wymogów klimatycznych, jakie obowiązują w Europie. Dodatkowo, pojawiają się zarzuty o możliwe dotowanie produkcji aut przez chińskie państwo, co również może znacząco ułatwiać konkurowanie cenami na światowych rynkach. Mimo tych kontrowersji, niskie ceny chińskich aut w połączeniu z nowoczesnym designem i bogatym wyposażeniem stanowią silny magnes dla polskich kierowców, co przekłada się na dynamiczne zmiany na krajowym rynku motoryzacyjnym.

QUIZ PRL. Fiat 125p - symbol modernizacji PRL-u.
Pytanie 1 z 15
Dlaczego na karoserii przy numerze modelu widnieje literka "p"?
Wielki skok technologiczny: jak Fiat 125p zmodernizował polski przemysł
Kultowe samochody PRL-u. Te wozy rządziły Polską Ludową. To prawdziwe ikony!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki