Po zmianach w prawie, pracodawcy najpierw będą musieli przedstawić pracownikowi dokument do podpisania, a dopiero później będzie on mógł przystąpić do pracy.
Czytaj także: Waloryzacja emerytur. Najbiedniejsi emeryci dostaną jedynie 1,6 zł więcej
- Nowe rozwiązanie zlikwiduje tak zwany syndrom pierwszej dniówki czyli sytuacji, gdy w razie kontroli pracodawca tłumaczy, że ktoś pracuje bez umowy, bo jest pierwszy dzień w pracy i zaraz umowę podpisze - podkreśla w rozmowie z IAR Paweł Śmigielski z OPZZ.
W obowiązującym obecnie kodeksie pracy, który wszedł w życie w 1975 roku, jest więcej przepisów nieprzystających do współczesnych realiów. Rząd zapowiada napisanie kodeku od początku. Ma się tym zająć Komisja Kodyfikacyjna, złożona między innymi z profesorów i ekspertów prawa pracy.
Źródło: IAR/Polskie Radio