Od 17 czerwca ubezpieczyciele będą mogli sprawdzić ewidencję mandatów i punktów karnych Dzięki temu firmy ubezpieczeniowe zyskają możliwość uwzględniania przewinień kierowców w swoich wyliczeniach składki OC. Ubezpieczyciele będą szacować, jakie ryzyko wiąże się z ubezpieczeniem pojazdu.
Zobacz też: Obligacje skarbowe hitem sprzedaży. Kupiliśmy ich za 3,2 mld zł [TYLKO U NAS]
Jak podaje portal businessinsider.pl - zmiana w przepisach to realizacja zgłaszanego od dawna postulatu ubezpieczycieli. Gdy ubezpieczyciel zobaczy w systemie wiele punktów karnych bądź liczne mandaty, to weźmie to pod uwagę w swoich analizach. Tym samym kierowcy notorycznie łamiący przepisy zapłacą dużo więcej. Nawet jeśli takie zdarzenia nie kończą się stłuczkami, to dla ubezpieczyciela powinien być to sygnał ostrzegawczy, że taki kierowca może sprawiać niebezpieczeństwo na drodze.
— Jeżeli ktoś przejeżdża skrzyżowanie na czerwonym świetle, to chociaż nie miał wypadku, wiadomo że nie jest bezpiecznym kierowcą. Podobnie, jeśli kogoś złapano kilka razy na przekroczeniu prędkości. Takie osoby powinny płacić więcej za OC – mówi Łukasz Kulisiewicz, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń.
O ile wzrośnie składka OC dla kierowców łamiących przepisy?
Jak podaje portal businessinsider.pl, kwota do zapłaty OC z pewnością wzrośnie dla kierowców z punkami karnymi. Eksperci wskazują, że kierowcy odczują zmiany na z pewnym opóźnieniem. — Zakłady ubezpieczeń będą potrzebowały czasu na uzyskanie odpowiednich certyfikatów dostępu, przygotowanie taryf itp. Póki co trudno jest więc określić konkretną datę, od której dany zakład wprowadzi mechanizmy taryfowe uwzględniające punkty karne i mandaty. Jak mówi Marcin Broda, redaktor naczelny Dziennika Ubezpieczeniowego i Miesięcznika Ubezpieczeniowego - .. niebawem będziemy mieli do czynienia ze znacznymi podwyżkami składek. Różnice mogą być nawet większe niż inflacyjne, bo w sektorze motoryzacji koszty rosną bardziej niż odczyty GUS w zakresie ogólnego wzrostu cen – ocenia Broda.
— Jeśli ktoś regularnie będzie dopuszczał się poważnych wykroczeń, ubezpieczyciele przygotują ogromne, nawet zaporowe opłaty. Mowa nie o podwyżkach 20-30 proc., tylko kilka razy większych. Spodziewam się, że najwięksi piraci będą musieli zapłacić za OC nawet 15 tys. zł lub więcej - mówi Marcin Broda.