Według danych Providenta, najwięcej na święta – średnio aż 812 zł – chcą w tym roku przeznaczyć osoby w wieku 40–59 lat. Najniższy budżet zadeklarowali zaś seniorzy – wydadzą średnio 554 zł.
– Ciekawa różnica w wydatkach świątecznych ujawnia się w grupie osób zamożnych. Osoby dobrze zarabiające i oszczędzajcie, nie zamierzają szaleć z wydatkami na święta, łączna kwota ich wydatków średnio zamknie się w 1000 zł. Natomiast ci, którzy, którzy nie odkładają na czarną godzinę, planują budżet znacznie przekraczający tę kwotę. Wśród nich są osoby młode, pracujące, bezdzietne lub z gospodarstw jedno czy dwuosobowych – wyjaśnia Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska.
10 procent Polaków nie stać na święta
Z badania płynie także pozytywny wniosek. W porównaniu z 2017 r. o 5 p.p. ubyło osób, które nie mogą pozwolić sobie nawet na podstawowe tradycyjne wydatki związane ze świętami. Obecnie stanowią oni ok. 10 proc. respondentów.
– Głównie są to osoby bardzo młode do 24. roku życia i w wieku okołoemerytalnym, czyli powyżej 60. roku życia, osoby mieszkające samotnie lub w gospodarstwach wieloosobowych (pow. 5 osób w rodzinie) czy pozostające bez pracy – zwraca uwagę Anna Karasińska. – W tych gospodarstwach łączny koszt zakupów świątecznych nie przekroczy 400 zł – dodaje.
Postaw się, a zastaw się? Nie w tym roku
Pozytywny jest także fakt, że Polacy racjonalnie podchodzą do świątecznych zakupów i nie planują wydatków ponad stan. Aż 70 proc. badanych zamierza sfinansować Boże Narodzenie ze swoich bieżących dochodów. Nieco częściej niż w ubiegłym roku (40 proc. - 2017, 47 proc. – 2018) respondenci wskazywali także, że naruszą swoje oszczędności, by sfinansować zakupy świąteczne. Niewielki odsetek Polaków chce wspomóc się pożyczką – 4 proc. planuje w tym celu zwrócić się do rodziny, a 3 proc. do banku lub innej instytucji finansowej.
Rozsądne podejście do wydatków przełoży się na produkty, które znajdą się na świątecznych stołach i pod choinką. Aż połowa ankietowanych zadeklarowała, że choć kupi wszystkie potrzebne na święta produkty, to ograniczy się do tych najtańszych. Natomiast co trzeci badany stwierdził, że choć koszty są dla niego ważne, to w koszyku podczas świątecznych zakupów znajdą się też droższe specjały. Jedynie 7 proc. respondentów zadeklarowało, że podczas świąt nie musi liczyć się z kosztami.
Do kogo przyjdzie w tym roku Mikołaj?
Święta nie mogą obyć się bez radości związanej z rozdawaniem i rozpakowywaniem prezentów znalezionych pod choinką. Z badania Providenta wynika, że na Świętego Mikołaja czeka 79 proc. badanych, to o 3 proc. więcej niż w ubiegłym roku. – Nieco rzadziej niż ogół społeczeństwa na podarki liczą seniorzy, głównie ci, którzy mieszkają samotnie. Decydującym elementem, który wpływa na nasze oczekiwanie na świąteczny upominek nie jest posiadanie dzieci czy wnuków, a wspólne zamieszkiwanie z bliskimi, w gospodarstwach 3-4-osobowych. W grupie seniorów częściej obdarowują się prezentami mieszkańcy mniejszych miejscowości niż wielkich aglomeracji, nawet jeżeli deklarują zamieszkiwanie w jednoosobowym gospodarstwie domowym – wskazuje Karolina Łuczak.
Co znajdziemy pod choinką?
Co piąty uczestnik badania chciałby w tym roku znaleźć pod choinką odzież. Taki sam odsetek pytanych liczy, że w świątecznych pudełkach znajdzie kosmetyki lub perfumy. Kobiety i mężczyźni mają jednak odmienne oczekiwania odnośnie prezentów. 27 proc. kobiet chciałoby dostać kosmetyki, a co czwarty mężczyzna liczy na elektronikę. Niewielkim zainteresowaniem cieszą się natomiast prezenty związane z kulturą. Książkę za wymarzony upominek uznaje zaledwie 6 proc. respondentów, a płytę z muzyką – 4 proc.
Źródło: Provident