Podczas warszawskiej konwencji „Nowoczesna gospodarka - uczciwe podatki” współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty (62 l.) i Robert Biedroń (46 l.) zaczęli od krytyki programu Polski Ład, zarzucając mu m.in. że jest nielogiczny i wprowadza bałagan podatkowy.
Zapowiedzieli przy tym, że chcą rozpocząć debatę z opozycją na temat systemu podatkowego przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. Czarzasty podkreślił, że jego formacja uważa, że ci, którzy zarabiają mniej albo w ogóle nie zarabiają, powinni być zwolnieni z podatków albo płacić niskie podatki, a ci, którzy zarabiają bardzo dużo, powinni płacić wyższe podatki.
Kalkulator podatkowy. O co chodzi?
Robert Biedroń przedstawił „kalkulator podatkowy”. - Startujemy od zerowej stawki podatku tak, żeby każdy - proporcjonalnie do swoich zarobków - mógł w końcu i nareszcie w przewidywalny, stabilny sposób, a przede wszystkim uczciwy sposób płacić podatki - mówił Biedroń.
Polityk przedstawił założenia kalkulatora na konkretnych przykładach m.in. ratowników medycznych, którzy zarabiają 4200 złotych brutto miesięcznie, płacą 17 procent podatku PIT, a według propozycji Nowej Lewicy miałby wynosić 6 procent czy dyrektora firmy logistycznej, który zarabia 12 tys. 800 zł i płaci 32 procent podatku, a w propozycji NL byłoby to 17 procent.
Biedroń jako przykład osoby najwięcej zarabiającej podał prezesa Orlenu Daniela Obajtka (46 l.), który miesięcznie zarabia 110 tys. zł i płaci 32 procent, a w propozycji jego ugrupowania płaciłby podatek 40 procent.
Jak podkreślił poseł Lewicy Dariusz Wieczorek (57 l.), system proponowany przez jego formację likwiduje progi podatkowe, aby „uczciwie, solidarnie, progresywnie i proporcjonalnie każdy z nas płacił podatki - w zależności jaki dochód w osiąga w każdy w miesiącu i w danym roku”.
Propozycje Lewicy dotyczące podatków CIT i VAT
O rozwiązaniach dotyczących podatku CIT mówił Czarzasty. Nowa Lewica proponuje, aby był on powiązany z przychodem i dochodem przedsiębiorstwa.
Małe firmy, których przychód wyniósłby 9 mln zł i dochód do 45 tys. zł w skali roku - płaciłby zgodnie z propozycją Nowej Lewicy od 0 do 9 procent. Natomiast w przypadku firm dużych z przychodem rocznym od 9 mln zł do pół miliarda złotych płaciłby podatek między 9 a 27 procent. - Te 27 procent będzie potem obejmowało wszystkie firmy, które mają przychód powyżej pół miliarda złotych - wskazał Czarzasty.
Ekspert Lewicy Dariusz Standerski, mówiąc o zmianach w stawkach CIT na konwencji, podkreślił, że ważniejsze zmiany w systemie podatkowym powinny być do 30 czerwca każdego roku, a następne pół roku byłoby poświęcane dostosowaniu się przedsiębiorców do tych zmian.
Ponadto Nowa Lewica chce, aby podatek VAT został obniżony z 23 do 15 procent i byłby obniżany rok do roku o 1 punkt procentowy. W ocenie posła Wieczorka „wprowadzenie takiego systemu spowoduje zwiększenie dochodu do budżetu, bo proste i uczciwe podatki powodują, że tych dochodów do budżetu jest więcej”.
Dodatek dla spłacających kredyty
Biedroń mówił także o propozycji jego ugrupowania dla rosnących rat kredytów mieszkaniowych. - Proponujemy specjalny dodatek, takie wsparcie na te trudne czasy, średnio dla każdej rodziny spłacającej taki kredyt, czy kredytobiorcy, około 300 złotych miesięcznie takiego dodatku, który wspierał spłatę tych kredytów - mówił.
Ponadto liderzy Nowej Lewicy zapowiedzieli walkę w Parlamencie Europejskim i rozmowy z Komisją Europejską o środki z Funduszu Odbudowy dla Polski.
ZOBACZ TAKŻE: Czym jest Polski Ład?
Kwestia samorządów
Była wiceszefowa Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej Jolanta Banach (64 l.) zwracała uwagę na rekompensaty dla samorządu, bo to zadania własne samorządów jak np. edukacja, pomoc społeczna, mieszkalnictwo czy transport decydują o jakości życia mieszkańców.
Według propozycji Nowej Lewicy należy zwiększyć udział PIT dla samorządów z 50 do 70 procent. Ponadto - jak mówiła Banach - rząd powinien wziąć na siebie finansowanie wynagrodzeń nauczycieli.
Transparentność konkursów na członków zarządów spółek Skarbu Państwa
Wiceszefowa Nowej Lewicy Beata Maciejewska (54 l.) mówiła o transparentności konkursów na członków zarządów spółek Skarbu Państwa, a kandydaci powinni być przesłuchiwani pod względem kompetencji przed specjalną sejmową komisją w przypadku kluczowych spółek jak Orlen czy PGNiG.
Maciejewska mówiła także o tym, aby na stanowiskach w zarządach i radach zasiadały także kompetentne kobiety, aby nie było sytuacji, że skład w 100 procentach stanowią sami mężczyźni.
Koniec ze „śmieciówkami”?
Przedstawiciele młodego pokolenia Nowej Lewicy Zuzanna Piwowar i Łukasz Michnik apelowali o zakończenie zatrudniania na tzw. umowy śmieciowe, fikcyjnym samozatrudnieniem czy darmowymi stażami, które są plagą dla ich pokolenia.
Na koniec konwencji gospodarczej Nowa Lewica wyraziła solidarność z Ukrainą.