Liczba osób korzystających z pomocy społecznej znacząco spadła. W pierwszych trzech kwartałach 2016 r. było ich 130 tys. mniej niż w okresie od stycznia do września ubiegłego roku. Świadczenie 500 plus nie miało na to wpływu w kwestii formalnej, ponieważ nie jest wliczane do dochodu. Bez wątpienia przyczyniło się jednak pośrednio do zmiany statystyk.
Czytaj też: 500 plus nie skłania Polaków do rzucania pracy
– Część osób, które przez wiele lat korzystały z pomocy społecznej, po tym jak dostała świadczenie wychowawcze, zrezygnowała z pomocy społecznej. Być może rodziny uznały, że poradzą sobie samodzielnie, nie chcą, by pracownik socjalny się nimi zajmował – powiedziała cytowana przez Rzepę minister minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
Jak dodała możliwe, że część osób, przestało korzystać z pomocy społecznej, ponieważ podjęły pracę i przekroczyły przez to kryterium dochodowe.
Sprawdź także: 500 plus przysługuje uchodźcom! Jest decyzja WSA w Warszawie
Równie niespodziewanym efektem programu 500 plus był wzrost liczby osób otrzymujących zasiłki rodzinne – zwiększyła się ona aż o 200 tys. Elżbieta Rafalska uważa, że jest to skutek informowania osób, które przyszły do urzędu gminy, aby złożyć wniosek o 500 plus, o tym, że przysługują im także inne świadczenia. Jak podaje „Rzeczpospolita", pracownicy zatrudnieni przy obsłudze świadczeń rodzinnych potwierdzają tezę szefowej resortu.
Źródło: „Rzeczpospolita"